Spodziewają się najgorszego. Departament stanu wydał rozkaz
Amerykański departament zwiększył liczbę rejsów ewakuacyjnych dla amerykańskich obywateli chcących opuścić Izrael. Polecenie wyjazdu wydane zostało także części pracowników ambasady USA w Libanie. Agencja Associated Press poinformowała o apelu do Amerykanów na całym świecie o zachowanie ostrożności. Istnieje obawa obawie przed możliwym odwetem Iranu za amerykański atak na irańskie obiekty nuklearne.
Według agencji AP w sobotę 67 obywateli amerykańskich opuściło Izrael. Wylecieli do Aten na pokładzie dwóch samolotów rządowych. W niedzielę przeprowadzone mialy być cztery loty ewakuacyjne, jednak trzy z nich odwołano w związku z zamknięciem przestrzeni powietrznej przez Izrael.
Loty ewakuacyjne do Aten, do Rzymu i na Cypr mają dojść do skutku w poniedziałek. Tego dnia zaplanowano sześć ekspedycji.
Amerykanie w zagrożeniu
Departament Stanu zaapelował do Amerykanów na całym świecie o zachowanie ostrożności. Departament Stanu dodał, że istnieje ryzyko demonstracji przeciwko amerykańskim obywatelom i interesom USA poza granicami Stanów Zjednoczonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto prawdziwy cel Izraela. "Deklaracje często skrywają coś więcej"
Również wczoraj Departament Stanu powiadomił o zarządzeniu wyjazdu z Libanu części personelu dyplomatycznego i członków rodzin dyplomatów w związku z nieprzewidywalną sytuacją bezpieczeństwa w regionie.
Również do obywateli amerykańskich w Arabii Saudyjskiej i Turcji skierowany został apel o podjęcie dodatkowych środków bezpieczeństwa. Personel USA w Arabii Saudyjskiej ma ograniczyć wyjazdy do obiektów wojskowych w regionie. Zalecana jest też ostrożność w zakresie planowania wszelkich podróży.
Akcja ewakuacja. Obywatele USA nie są bezpieczni
W sobotę amerykański ambasador w Izraelu Mike Huckabee poinformował o rozpoczęciu lotów ewakuacyjnych z Izraela. Na Cypr dopłynął też statek z Izraela z ponad tysiącem amerykańskich obywateli.
Było wśród nich kilkuset Żydów, którzy byli w Izraelu na wycieczce. Według stanu z soboty ponad 7,9 tys. Amerykanów zwróciło się o pomoc z opuszczeniem Izraela. Ponad tysiąc osób poprosiło o wsparcie w wyjeździe z Iranu, z którym USA nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. W Izraelu może przebywać ok. 700 tys. osób posiadających amerykańskie lub podwójne, amerykańsko-izraelskie obywatelstwo.
Przeczytaj również: Posłowie zarabiają więcej niż oficjalnie. NIK ujawnia szczegóły
Ambasador USA Mike Huckabee napisał w serwisie X, że amerykańscy obywatele albo osoby posiadające prawo stałego pobytu w USA, które potrzebują wsparcia w opuszczeniu Izraela i Zachodniego Brzegu Jordanu, powinny wypełnić odpowiedni formularz. Polecił też osobom przebywającym w Izraelu, by m.in. zlokalizowały najbliższy schron i unikały zgromadzeń.