Spłonęły zwłoki kobiety w katowickim szpitalu
Makabryczne skutki nocnego pożaru w Szpitalu Klinicznym w Katowicach. Spłonęło ciało zmarłej pacjentki, oczekujące na przewiezienie do kostnicy.
Ogień pojawił się około północy w sali na trzecim piętrze szpitala Śląskiej Akademii Medycznej przy ul. Dąbrowskiego.
Pielęgniarki natychmiast rozpoczęły ewakuację pacjentów i wezwali na pomoc strażaków. Personelowi udało się bezpiecznie wyprowadzić 14 chorych i wstępnie ugasić pożar jeszcze przed przyjazdem ekip ratowniczych.
- Po dogaszeniu pożaru i oddymieniu pomieszczeń w sali, gdzie wybuchł pożar, odnaleźliśmy spalone zwłoki kobiety. Prawdopodobnie od przewróconej świecy zajął się materiał, którym przykryte było ciało. Gromnicę pozostawiła rodzina zmarłej - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską kpt. Adam Kryla z katowickiej straży pożarnej.
Okoliczności pożaru wyjaśniają policja oraz dyrekcja placówki.