Spłonęły hektary zbóż w Wielkopolsce. Podsycony przez wiatr ogień zagrażał zabudowaniom
Aż 26 hektarów pszenicy spłonęło w pobliżu miejscowości Bronów, kolejne 8 hektarów spłonęło w pobliżu Grudzielca. Dużo nie brakowało, a ogień objąłby także zabudowania.
30.07.2014 13:07
Pożar zauważono we wtorek, 29 lipca około godz. 13.00 na granicy powiatów pleszewskiego i ostrowskiego. Ogień pojawił się w okolicach miejscowości Grudzielec (powiat ostrowski), jednak silny wiatr sprawił, że wkrótce zapłonęły pola na terenie powiatu pleszewskiego. Pierwsze zastępy strażaków próbowały zatrzymać pożar na drodze Bronów – Grudzielec Nowy.
- Kiedy wydawało się już, że żywioł zostanie opanowany, zmienił się wiatr, którego silne podmuchy zaczęły kierować ogień w stronę graniczących z polami zabudowań Bronowa - relacjonuje przebieg akcji gaśniczej Mariusz Glapa z zespołu prasowego pleszewskiej straży pożarnej. - Dowódca akcji musiał podjąć decyzję o przegrupowaniu sił i rozpoczęciu obrony zagrożonych gospodarstw. Na szczęście wsparły go docierające na miejsce pożaru kolejne wozy gaśnicze i ogień udało się zatrzymać w granicach pól – dodaje.
Mimo ogromnych rozmiarów pożaru i zmiennego, silnego wiatru, strażakom udało się uratować budynki i pozostałą część ponad 100-hektarowego pola. Łącznie w pobliżu Bronowa spłonęło 26 hektarów pszenicy i kolejne 8 hektarów w pobliżu Grudzielca.
W akcji gaśniczej wzięło udział 36 strażaków i 8 wozów gaśniczych z pleszewskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Bronowa, Gołuchowa, Kowalewa, Krzywosądowa, Pleszewa i Sowiny Błotnej.
Tak dużego pożaru zbóż w tym regionie nie było od lat.