Lewica opuści koalicję? Żukowska postawiła warunek

Jesienią partie tworzące rząd Donalda Tuska ustaliły, że stanowisko marszałka Sejmu w obecnej kadencji będzie miało charakter rotacyjny. Najpierw na dwa lata obejmie je Szymon Hołownia, a od listopada 2025 roku zastąpi go Włodzimierz Czarzasty (Lewica).

Temat ten wrócił we wtorek na antenie Radia Zet. Władysław Teofil Bartoszewski został zapytany o ocenę prac Hołowni oraz o to czy polityk ten powinien pozostać marszałkiem Sejmu do końca kadencji.

- Tak. To jest decyzja Polski 2050 czy ewentualnie całej Trzeciej Drogi. Moim zdaniem pan marszałek dobrze wykonuje swoją pracę, obserwuję go regularnie, bo siedzę w ławach sejmowych i bardzo to dobrze robi. Powinien kontynuować - odparł Bartoszewski.

Zobacz też: Brudziński apeluje do młodych. Ostrzega przed Tuskiem

Zastrzegł jednak, że decyzje w tej sprawie zapadną "na szczytach partii". - Koalicjanci, czyli czterech liderów się zbiera, dyskutuje i rozważa. Ja uważam, że pan Szymon Hołownia powinien pozostać (marszałkiem Sejmu do końca kadencji - red.) - zaznaczył.

Na te słowa w mediach społecznościowych zareagowała Anna Maria Żukowska (Lewica).

"Jeżeli Trzecia Droga nie dotrzyma umowy, Lewica powinna wyjść z koalicji. To decyzja Lewicy" - napisała, parafrazując słowa Bartoszewskiego.

Przeczytaj też:

Trzecia Droga traci poparcie. Hołownia zabrał głos

Porównania do Lecha Kaczyńskiego i walka z kretami. Tak w PiS "biją się" o mandat

Źródło: Radio Zet/Twitter