Spełniamy marzenie powstańca. "Oni walczyli o naszą wolność"
To pierwszy rok, kiedy Stanisława Jana Majewskiego nie ma z nami. Powstaniec przed laty opowiedział o swoim marzeniu - by w dzień wybuchu Powstania Warszawskiego pamiętano o jego kompanach z Batalionu AK Zaremba-Piorun. Od tego czasu Wirtualna Polska 1 sierpnia spełnia marzenie pana Stanisława. Bohater Powstania Warszawskiego zmarł w grudniu 2023 roku. - Gdy powstańców zabraknie, to pamięć może zaginąć, dlatego musimy ją kultywować. Oni walczyli o naszą wolność i wolność naszych dzieci – powiedziała Kinga Brych-Aksienionek, córka zmarłego powstańca Stanisława Jana Majewskiego. - Byli to tak wspaniali ludzie, którzy potrafili się przeciwstawić wszelkiemu złu. To, co się działo w trakcie II wojny światowej, jak ludzie byli maltretowani i mordowani, ci młodzi ludzie potrafili stanąć im naprzeciw, by Warszawa była wolna – powiedziała Dorota Czajowska, dyrektor artystyczna chóru AK Nowogródzkie Orły w trakcie uroczystości przed pomnikiem Batalionu AK Zaremba-Piorun na warszawskim Śródmieściu. - Jesteśmy tu już szósty raz. Na pewno warto być tu co roku, ponieważ powstańcy na to zasługują – powiedział Mateusz Cieślak, zastępca redaktora naczelnego WP. - Pana Stanisława niestety już z nami nie ma, odszedł w grudniu. To marzenie było dla niego, dla jego kolegów powstańców. I to dla nich warto tutaj być – dodał. W trakcie Powstania Warszawskiego Stanisław Jan Majewski wielokrotnie otarł się o śmierć. Po jednej z eksplozji pocisku moździerzowego w pobliżu częściowo stracił słuch. - Chciałbym, aby po naszym odejściu inni pamiętali i przychodzili na skwer pamięci naszego batalionu – mówił przed laty pan Stanisław, kiedy był jeszcze z nami. Pamiętajmy! Jesteśmy to winni bohaterom.