Sondaż. Wyraźny faworyt w Rzeszowie. W drugiej turze wygrałby z każdym

Pierwsza tura wyborów na prezydenta Rzeszowa odbędzie się już 13 czerwca. Do walki o najważniejszy urząd w mieście staną popierana przez PiS wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, wskazany przez ustępującego prezydenta Tadeusza Ferenca Marcin Warchoł, poseł Konfederacji Grzegorz Braun oraz Konrad Fiołek, mający poparcie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polski 2050 i PSL.

Według sondaży największym poparciem cieszyć może się ostatni z wymienionych. Oddanie głosu na Fijołka w pierwszej turze wyborów deklaruje prawie 50 proc. badanych.

Najnowsze badanie opinii publicznej wykonane przez IBRIS na zlecenie Radia Zet pokazuje, że gdyby doszło do drugiej tury wyborów w Rzeszowie, to kandydat zjednoczonej opozycji nie dałby szans swojemu przeciwnikowi. Gdyby Fijołek musiał stoczyć wyborczy bój z  Ewą Leniart to zagłosowałoby na niego 57,7 proc. respondentów. Kandydatka PiS otrzymałaby 31,7 proc głosów. Pozostali badani był niezdecydowani lub stwierdzili, że przy tej konfiguracji nie wzięliby udziału w drugiej turze.

Wyniki wyglądałyby podobnie, gdyby w II turze na przeciw Fijołka stanął Marcin Warchoł. Na byłego polityka Solidarnej Polski zagłosowałoby 31,1 proc. badanych, a na kandydata opozycji 55,,1 proc. wyborców. Najgorzej w starciu z Fijołkiem wypadłby Grzegorz Braun. Rzeszowski radny, gdyby starł się z politykiem Konfederacji, otrzymałby 60,1 proc głosów, a jego kontrkandydat 16,8 proc.