Sondaż: Dymisja Sasina? Ponad połowa ankietowanych jest za
"Czy wicepremier Jacek Sasin powinien zostać odwołany ze stanowiska w związku z zarzutami dotyczącymi druku kart wyborczych przed wyborami, które miały się odbyć 10 maja?". Takie pytanie "Rzeczpospolita" zadała uczestnikom sondażu SW Research.
Pod koniec maja Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności, który zgłosiła opozycja wobec Jacka Sasina, wicepremiera i ministra aktywów państwowych w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Chodziło o przygotowanie wyborów prezydenckich, które miały zostać przeprowadzone 10 maja. Za ich organizację miał odpowiadać Jacek Sasin. Koszt wyborów, które się nie odbyły, wynosił około 70 mln zł. Sasin miał zlecić wydrukowanie około 30 mln kart wyborczych. Według opozycji druk kart wyborczych odbył się bez podstawy prawnej. Bo ustawa, która dawała Sasinowi prawo do organizacji wyborów została przyjęta już po tym, jak karty były wydrukowane.
Sondaż: Sasin do dymisji
"Rzeczpospolita" zapytała uczestników sondażu, czy ich zdaniem Sasin powinien stracić stanowisko w rządzie.
55,7 proc. badanych na to pytanie opowiedziało twierdząco. Za tym, aby Sasin został na stanowisku, opowiedziało się 20,7 proc. ankietowanych. Bez zdania pozostało 23,6 proc. uczestników sondażu.
Odwołanie wicepremiera za słuszne uważa co druga kobieta i 60% mężczyzn. Częściej niż ogół badanych dymisję Jacka Sasina popierają osoby o dochodach przekraczających 5000 zł oraz te z miast liczących więcej niż 200 tys. mieszkańców – powyżej 60% w obu grupach. Odwołanie popiera 6 na 10 osób w wieku od 25 do 34 lat i niewiele mniej badanych posiadających wyższe wykształcenie.
Czytaj też: Koronawirus. Raport z frontu, dzień piąty. Po omacku
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl