Sondaż dla WP. Inflacja zachęci Polaków do pójścia do urn? Ekspert nie ma złudzeń
Z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się dzisiaj, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 37,1 proc. (w ostatnim badaniu - 35,4 proc.). Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Obywatelska - 23,3 proc. (dwa tygodnie wcześniej - 25,9 proc.). Na trzecim miejscu znalazłaby się Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 12 proc. (9,8 proc. w poprzednim sondażu). - Źródłem zmian jest przede wszystkim nie sytuacja na granicy, nie konflikt z Unią Europejską, a spadek deklarowanej frekwencji. Mniej osób zadeklarowało chęć głosowania - wyjaśnił w programie "Newsroom" WP Marcin Duma, szef IBRiS. Przypomnijmy: chęć udziału w wyborach wyraziło zaledwie 50,1 proc. badanych. - Emocje w polskiej polityce są bardzo podkręcone od długiego czasu. (…) Ostatnio mieliśmy bardzo duży ładunek emocjonalny: sytuacja na granicy, konflikt z UE - to pobudziło emocje Polaków - dodał ekspert, tłumacząc, że "nie da się tego utrzymać przez dłuższy czas". - Być może część osób zmęczonych konfliktem politycznym przynajmniej na razie zrobiła krok w tył - zaznaczył. Pytany o to, co może zachęcić Polaków do pójścia do urn wyborczych w 2023 roku, odparł, że jednym z takich czynników będzie duża inflacja.