Sondaż CBOS: 36 proc. dla PiS, 29 proc. dla PO
Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w pierwszej połowie lipca, to - tak jak przed czterema tygodniami - najwięcej głosów (36 proc.) zdobyłoby Prawo i Sprawiedliwość (wraz
z Polską Razem, Prawicą Rzeczypospolitej i Solidarną Polską). Drugie miejsce zajęłaby Platforma Obywatelska z 29 proc. poparcia. Komitet wyborczy firmowany przez Pawła Kukiza mógłby liczyć na 11 proc. głosów - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
CBOS podkreśla, że w porównaniu z poprzednim pomiarem dwa największe ugrupowania parlamentarne zyskały - o 5 punktów procentowych zjednoczona prawica pod szyldem PiS i o 4 punkty PO. Znacząco stracił z kolei Paweł Kukiz - o 8 punktów procentowych.
Pozostałe partie cieszą się zdecydowanie mniejszym poparciem niż trzej liderzy rankingu i plasują się poniżej progu wyborczego.
Do jego przekroczenia niewiele zabrakło zajmującemu czwarte miejsce komitetowi wyborczemu firmowanemu przez stowarzyszenie Ryszarda Petru NowoczesnaPL (4 proc., bez zmian).
Piąte miejsce ex aequo, z poparciem rzędu 3 proc., zajmują obecnie cieszące się nieco mniejszym (o 1 punkt procentowy) poparciem niż przed miesiącem Polskie Stronnictwo Ludowe i Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz nieznacznie zyskująca (o 1 punkt) Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja KORWiN.
Na poziomie 1 proc. utrzymuje się poparcie dla Twojego Ruchu. Tyle samo głosów uzyskałaby w hipotetycznych wyborach parlamentarnych Mniejszość Niemiecka i Partia Razem.
Poniżej 1 proc. kształtuje się poparcie dla Polskiej Partii Pracy, Ruchu Narodowego, inicjatywy Wolność i Równość (WiR), partii Biało-Czerwoni, Kongresu Nowej Prawicy oraz Partii Zieloni.
Jak zaznacza CBOS, wszyscy respondenci deklarujący zamiar głosowania na partię spoza przedstawionej im listy (1 proc.) mówili o chęci oddania głosu na ugrupowanie, którego jeszcze nie ma.
Na początku lipca 6 proc. ankietowanych deklarujących, że na pewno wezmą udział w hipotetycznych wyborach parlamentarnych, nie potrafiło jeszcze określić swoich preferencji partyjnych.
2/3 Polaków chce głosować
Pomimo niewielkiego spadku w porównaniu z okresem między I a II turą wyborów prezydenckich i bezpośrednio po nich, zainteresowanie udziałem w wyborach parlamentarnych jest znacznie wyższe niż wcześniej, a w szczególności w porównywalnym okresie minionego roku - podkreśla CBOS.
Obecnie zamiar głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu zadeklarowały blisko dwie trzecie (65 proc.) dorosłych Polaków, o 3 punkty procentowe mniej niż w czerwcu .
Jednocześnie po I turze wyborów prezydenckich systematycznie rośnie odsetek badanych deklarujących absencję wyborczą w wyborach parlamentarnych, gdyby miały się odbyć w najbliższą niedzielę po badaniu (obecnie 20 proc., wzrost o 1 punkt w porównaniu z czerwcem i o 4 punkty w stosunku do połowy maja br.), natomiast odsetek badanych wahających się, czy iść na wybory, utrzymuje się od kwietnia na zbliżonym poziomie (15 proc., w porównaniu z poprzednim badaniem wzrost o 2 punkty procentowe).
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" CBOS przeprowadził metodą wywiadów bezpośrednio wspomaganych komputerowo w dniach 1-8 lipca na liczącej 1044 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.