PolskaSolidarność rezygnuje, bo "Polacy zasługują na godne obchody"

Solidarność rezygnuje, bo "Polacy zasługują na godne obchody"

Solidarność wycofała się na razie z pomysłu powołania komitetu honorowego obchodów 30. rocznicy Sierpnia'80 r. Do zasiadania w nim władzom związku nie udało się bowiem przekonać pierwszego przywódcy "S" Lecha Wałęsy. - Zgodziliśmy się obaj z Lechem Wałęsą, że Polacy zasługują na godne obchody. Wierni temu, robimy wszystko, żeby nie prowokować żadnego konfliktu, sporu i na razie odstąpiliśmy od idei powoływania komitetu - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek.

- Póki co nie powołujemy żadnego komitetu honorowego. Tak się umówiliśmy z Lechem Wałęsą - powiedział Janusz Śniadek. Wyjaśnił, że komitet taki w sytuacji, gdy powstanie roboczy zespół koordynacyjny - w jego skład mają wejść m.in. przedstawiciele związku, miasta Gdańsk, Europejskiego Centrum Solidarności, ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego oraz Instytutu Lecha Wałęsy - przygotowujący obchody 30-lecia podpisania Porozumień Sierpniowych, nie jest niezbędny.

Zapytany o powód rezygnacji przez związek z ustanowienia komitetu honorowego obchodów odpowiedział, że "nie będzie wsadzał kija w mrowisko żadnymi szczegółami". Szef Solidarności nie wykluczył, że komitet honorowy jeszcze powstanie. - Warunkiem jego powołania musi być zgoda między nami - zaznaczył.

- Nie możemy się porozumieć, normalna sprawa. Jedni mówią, że jest potrzeba powołania takiego komitetu, drudzy mówią, że nie ma - skwitował spór Lech Wałęsa. Wałęsa uważa, że najważniejsze na dziś jest sprawne funkcjonowanie zespołu roboczego i opracowanie programu obchodów. - Jak oni dogadają się, to my wówczas zobaczymy, gdzie musimy być razem, gdzie powinniśmy, a gdzie nie ma takiej potrzeby - powiedział Wałęsa zapytany, czy widzi jeszcze szansę i możliwość na powołanie komitetu honorowego obchodów 30-lecia Sierpnia'80.

Pod koniec grudnia Wałęsa oświadczył, że na razie nie przyjmuje zaproszenia Solidarności do udziału w komitecie honorowym 30. rocznicy Sierpnia'80. B. prezydent tłumaczył wówczas m.in., że związek nie ma w pełni moralnego prawa tworzyć takiego gremium ponieważ kierowana przez Śniadka organizacja stanowi niewielką część pierwszej Solidarności z lat 80. Wałęsa nie wykluczył też wtedy, że utworzy własny komitet honorowy obchodów.

Teraz Wałęsa mówi, że pomysł powołania własnego komitetu honorowego jest nieaktualny. Dodał, że najchętniej realizację pomysłu utworzenia komitetu honorowego obchodów powierzyłby o. Maciejowi Ziębie, dyrektorowi ECS w Gdańsku. - Nie wiem jednak, czy Solidarność jest na to gotowa - zastrzegł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)