PolskaSolidarna Polska krytykuje Morawieckiego. Dostali konkretną odpowiedź

Solidarna Polska krytykuje Morawieckiego. Dostali konkretną odpowiedź

Politycy Solidarnej Polski zapowiedzieli, że nie będą głosowali za przyjęciem unijnego budżetu wynegocjowanego przez premiera Mateusza Morawieckiego. W ostrych słowach odpowiedział im były sekretarz premiera Andrzej Pawluszek.

Solidarna Polska będzie głosować "przeciw" ustaleniom szczytu UE. Na zdjęciu Jacek Ozdoba i Zbigniew Ziobro
Solidarna Polska będzie głosować "przeciw" ustaleniom szczytu UE. Na zdjęciu Jacek Ozdoba i Zbigniew Ziobro
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Piotr Białczyk

13.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:32

"Do utyskujących europosłów Solidarnej Polski. Zamiast narzekać na swój rząd, nauczcie się wreszcie do cholery angielskiego i walczcie o polskie interesy w Brukseli. Sporo wam za to płacimy" - napisał na Twitterze Andrzej Pawluszek. Jego krytyka może się odnosić do ostatnich wypowiedzi m.in. Beaty Kempy oraz Patryka Jakiego.

"Właśnie uroczyście oddaliśmy suwerenność pod rządy obcych państw - z uśmiechem, oprawą PR-ową i ku radości tych, którzy nigdy Polski nie mieli w sercu. Ale 'Jeszcze Polska nie zginęła' dopóki są tacy jak Zbigniew Ziobro" - napisała europosłanka, która do PE dostała się z listy PiS.

Z kolei Patryk Jaki twierdzi, że Solidarna Polska do końca walczyła o weto w Brukseli. "Tragedia całej sytuacji polega na tym, że wkrótce wszyscy, którzy dziś śmieją się z 'weta;, pochowają się jak rozporządzenie zacznie funkcjonować (...). Nie jest to przyjemne otrzymywać znów ciosy ze wszystkich stron, ale naprawdę to sprawa polskiej racji stanu, gdzie nie można milczeć" - oświadczył europoseł.

W sobotę koalicjant Prawa i Sprawiedliwości podjął decyzję o pozostaniu w rządzie. -  Musieliśmy sobie zadać pytanie, jakie będą następstwa wyjścia z rządu. Uznaliśmy, że odpowiedzialność za bieg wydarzeń i konsekwencje płynące z przedterminowych wyborów, nie dają nadziei na poprawę sytuacji w Polsce - oświadczył Zbigniew Ziobro.

Minister sprawiedliwości dodał, że "presja SP miała znaczenie". - Będziemy konsekwentni w naszym stanowisku i dlatego w Sejmie będziemy głosować "przeciwko" ustaleniom szczytu - zaznaczył polityk.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)