Sołedar. W bitwie zginął ukraiński pułkownik
Na wschodzie Ukrainy trwają ciężkie walki. Państwowa Służba Graniczna Ukrainy przekazała w swoich mediach społecznościowych, że w niedzielę, podczas bitwy w Sołedarze, zginął ukraiński pułkownik Jurij Jurczyk.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Państwowa Służba Graniczna Ukrainy, na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, przekazała w poniedziałek, że podczas walk na wschodzie kraju w mieście Sołedar w obwodzie donieckim zginął pułkownik Jurij Jurczyk. "Wczoraj (w niedzielę - przyp. red.) podczas zmasowanego ostrzału wroga z artylerii armatniej, moździerzy i broni palnej w Sołedarze zginął pułkownik Jurij Jurczyk" - poinformowano.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Straż graniczna kontruluje obronę bezpośrednio na pozycjach strzeleckich, gdzie toczą się teraz zacięte walki. W chwili śmierci pułkownik udzielał pomocy przy ewakuacji ciężko rannych żołnierzy z powiązanej z nimi jednostki" - dodano w komunikacie.
W poniedziałek odbył się jego pogrzeb, na który przybyło m.in. kierownictwo ukraińskiej straży granicznej, przyjaciele pułkownika Jurczyka, a także jego córka i żona.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
18-latek przeciął rondo. Pirat drogowy nagrany w Sulechowie
Walki w Sołedarze
Wojska rosyjskie szturmują Bachmut i Sołedar, by zająć cały obwód doniecki na wschodzie kraju.
Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała w poniedziałek wieczorem na swoim kanale w aplikacji Telegram, że "okupanci rozpoczęli potężny atak na Sołedar i zaangażowali w ten atak najlepsze rezerwy wagnerowców".
Malar poinformowała też, że "wróg dosłownie przemieszcza się po zwłokach własnych, żołnierzy używając zmasowanej artylerii, systemów rakietowych i moździerzy".
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski