Sojusz polskich i rosyjskich prokuratorów
To, co nie udaje się politykom, być może
powiedzie się prokuratorom. Janusz Kaczmarek, prokurator krajowy,
spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. Nasi wschodni
sąsiedzi obiecali pomoc w ściganiu przestępców - informuje "Życie
Warszawy".
25.07.2006 | aktual.: 25.07.2006 05:57
Zdaniem Dziennika to bardzo ważna deklaracja. Nie jest bowiem tajemnicą, że bossowie rosyjskich grup przestępczych prowadzą w Polsce rozległe interesy. Zarówno legalne, jak i związane z działaniem wschodnich mafii.
Inwestują u nas np. na rynku nieruchomości, kupują akcje popularnych spółek giełdowych, piorą pieniądze. Dotąd czuli się niemal bezkarni, bo współpraca między polskim i rosyjskim wymiarem sprawiedliwości i organami ścigania była poprawna tylko na papierze- mówi wysoki rangą oficer policji.
Jak się dowiedziało "Życie Warszawy", do spotkania Janusza Kaczmarka z Władimirem Ustinowem doszło przed kilkoma dniami w czasie moskiewskiego zjazdu prokuratorów generalnych z całej Europy. Polskę, oprócz Kaczmarka, reprezentował szef Biura do spraw Przestępczości Zorganizowanej Bogdan Święczkowski. W czasie prokuratorskiego szczytu pojawił się także sam prezydent Władimir Putin.
"ŻW" ustaliło, że nasi sąsiedzi potraktowali rozmowy z prokuratorami bardzo poważnie, dając do zrozumienia, że są gotowi na szerszą współpracę. Jestem bardzo zadowolony z tego spotkania. Rozmawialiśmy na kilka interesujących obie strony tematów. Dostrzegłem zrozumienie ze strony Rosjan. Wydaje mi się, że teraz nasza współpraca będzie naprawdę owocna- powiedział Janusz Kaczmarek, prokurator krajowy. (PAP)