Śniadek zachęcał nauczycieli do głosowania na PiS. Na kolacji związkowców z oświatowej "S"

- To związek, a nie partia. To było bardzo nie na miejscu - wyznaje nauczycielka z Pomorza, która wystąpiła z oświatowej "Solidarności". Mówi o zdarzeniu sprzed kilku lat. O kolacji, podczas której poseł PiS Janusz Śniadek zachęcał związkowców z "Solidarności" do głosowania na PiS. Śniadek w rozmowie z WP stwierdza, że to naturalne.

Nauczycielka opowiada WP o motywach wystąpienia z oświatowej "S".
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER

Nauczycielka z Pomorskiego zaczęła pracę w zawodzie sześć lat temu. Od razu zapisała się do oświatowej "Solidarności". Chciała działać. Miała plany, ambicje, ale... - Od początku w "S" nie czułam się dobrze - wyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską. - Przynależność do tego związku polega tylko i wyłącznie na tym, że płacimy składki. Nic więcej taki szary związkowiec nie robi - dodaje.

Kobieta, z którą rozmawiamy, jest apolityczna. Myślała, że taki też jest związek. Myliła się.

- To było dokładnie przed wyborami parlamentarnymi cztery lata temu. Na kilka dni przed pójściem do urn zorganizowano nam, oświatowej "S" w Bytowie, uroczysty obiad w restauracji. Łącznie brało w nim udział około 70 osób - opowiada kobieta.

- Już wtedy "Solidarność" była bardzo pro-pisowska. Dlaczego? Chwilę przed tym przewodniczący "S" Piotr Duda ogłosił, że jest za PiS i daje poparcie tej partii - mówi nauczycielka.

Janusz Śniadek agitował do głosowania na PiS

Na obiedzie pojawił się niezapowiedziany związkowcom gość. - Przyjechał do nas pan Janusz Śniadek. Wprost agitował nas do tego, żebyśmy głosowali na PiS. Mówił, że byłby bardzo wdzięczny za każdy oddany głos. "Proszę pamiętać o naszej partii w wyborach" - dodawał. Rozdał też ulotki ze swoim wizerunkiem. Był z nami godzinę. Później powiedział, że musi jechać dalej, bo jest zapracowany przed wyborami. Ale dla nas, dla "Solidarności", zawsze znajdzie czas - opowiada kobieta.

- To związek, a nie partia. To było bardzo nie na miejscu - dodaje nauczycielka. To nie tylko jej zdanie. - Inne osoby zareagowały podobnie, jak ja. Wszyscy byliśmy zniesmaczeni, oburzeni wręcz. Trochę z nas zakpiono - wyznaje.

Janusz Śniadek pytany, czy zachęcał związkowców do głosowania na PiS, odpowiada: - Oczywiście, że tak. Zawsze i wszędzie powtarzam, że PiS realizuje uwspółcześniony, prospołeczny program ideałów Sierpnia '80. I zachęcam, by związkowcy pozostawali wierni tym przesłaniom. W polityce przejawia się to popieraniem Prawa i Sprawiedliwości.

I dodaje: - Każdy związkowiec jest obywatelem mającym prawo wyborcze. Nie wyróżniałbym żadnej z grup, że któraś jest cenniejsza. Wszyscy Polacy, cały elektorat, jest jednakowo cenny i szanowany.

Przypomnijmy, że w latach 2002-2010 Janusz Śniadek był przewodniczącym NSZZ "Solidarność".

Strajkować nie wolno

Drugie zdarzenie, które zapadło w pamięci nauczycielce, zaważyło na jej dalszej przynależności do oświatowej "S".

- Trwał strajk przeciwko reformie edukacji. Wszyscy nauczyciele, niezależnie od przynależności związkowej, przyszli do szkoły, ale nie pracowaliśmy. Nagle do pokoju nauczycielskiego wkroczyła przewodnicząca "Solidarności" w regionie. Zaczęła na nas, ludzi z "S", krzyczeć, dlaczego my w tym momencie nie idziemy do pracy. Że "S" nie strajkuje. Że "my" chcieliśmy tej reformy, nie możemy strajkować. Zabroniła nam - wyznaje nauczycielka.

Kolejny obiad dla związkowców z oświatowej "Solidarności" zorganizowano w październiku ubiegłego roku. - Stwierdziliśmy, że idą wybory, to pewnie znowu będzie ktoś z PiS agitować. Ale nie, tym razem nikt nie przyjechał - dodaje.

Nauczycielka z "Solidarności" wystąpiła pod koniec stycznia. - Biłam się z myślami. W końcu stwierdziłam, że trzeba podjąć tę decyzję. Teraz poczułam wolność - podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
TVP Info zmienia ramówkę. Znika program Wysockiej-Schnepf
TVP Info zmienia ramówkę. Znika program Wysockiej-Schnepf
Wypadek na hulajnodze elektrycznej. 14-latka nie miała kasku
Wypadek na hulajnodze elektrycznej. 14-latka nie miała kasku
Elbląg. Nie żyje 19-latek, którego dzień wcześniej zatrzymała policja
Elbląg. Nie żyje 19-latek, którego dzień wcześniej zatrzymała policja
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"