Śniadek o Dulkiewicz: Dobrze, że straszy sądem, a nie niemieckimi bojówkami

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz deklarowała ostatnio, że chce pozwać tygodnik "Sieci". - Obietnica pozwu budzi we mnie rozbawienie. Przecież nie wyprze się przed sądem zdarzeń opisanych w tekście - komentuje poseł PiS Janusz Śniadek.

Śniadek o Dulkiewicz: Dobrze, że straszy sądem, a nie niemieckimi bojówkami
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

Przypomnijmy, że w okładkowym tekście publicyści tygodnika "Sieci" zastanawiali się "Czy Gdańsk chce do Niemiec?". Główny artykuł został poświęcony trudnym relacjom władz Gdańska z rządem. Zwrócono w nim uwagę na wyraźne próby podkreślania odmienności tego miasta od reszty kraju. Przypomniano, jak władze miasta pomijają obarczanie Niemców odpowiedzialnością za II wojnę światową. Na okładce Aleksandra Dulkiewicz znalazła się z kolei w otoczeniu Donalda Tuska, Pawła Adamowicza i flag ze swastykami.

- Nie mogę ukryć oburzenia i smutku - skomentowała ostatnio Dulkiewicz i przyznała, że jej urząd "analizuje możliwe kroki prawne" w tej sprawie.

- Obietnica pani Aleksandry Dulkiewicz złożenia pozwu przeciwko tygodnikowi "Sieci" za okładkowy tekst "Czy Gdańsk chce do Niemiec?" budzi we mnie rozbawienie. Przecież nie wyprze się przed sądem zdarzeń opisanych w tekście - powiedział portalowi wPolityce.pl poseł PiS i były przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek.

Polityk ocenił, że prezydent Dulkiewicz "nieustannie nawiązuje do Wolnego Miasta Gdańska i jest to niezaprzeczalne". - W sposób oczywisty musi to budzić skojarzenia z przeszłością i prowadzić do zadawania pytań. Postulat odzyskiwania z rąk państwa polskiego Westerplatte, które było jedynym polskim miejscem na terytorium Wolnego Miasta Gdańska rządzonego przez niemieckich nazistów musi rodzić pytania - dodał.

"Niemieckie bojówki terroryzowały Polaków"

Śniadek stwierdził, że Dulkiewicz posuwa się do stwierdzeń, że państwo polskie odbiera Wolnemu Miastu Gdańsk Westerplatte. W jego opinii, kwestionuje w ten sposób, że Westerplatte należy do Rzeczpospolitej Polskiej i podważa prawo państwa do tego terenu.

- Ironizując, można powiedzieć, że zważywszy na nieustanne nawiązywanie do Wolnego Miasta Gdańsk dobrze, że pani Dulkiewicz straszy sądem, a nie bojówkami, które działały w Wolnym Mieście Gdańsk. Niemieckie bojówki były instrumentem służącym do terroryzowania Polaków - podsumował.

Źródło: wpolityce.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1150)