Smutne święta Marty Kaczyńskiej

Święta to najtrudniejszy czas dla osób, które straciły bliskich. Rok temu, w Boże Narodzenie, z powodu bólu po śmierci rodziców Marta Kaczyńska (31 l.) aż się rozchorowała. - Mój organizm odmówił funkcjonowania - zdradza córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Dziś ten ból nie minął, ale Marta musi zająć się rodziną. - Spędzę święta z dziećmi, mężem, teściami. Moje myśli będą także przy rodzicach - mówi.

Marta Kaczyńska
Źródło zdjęć: © AKPA | Jarosław Wojtalewicz

To będzie już druga Wigilia Marty Kaczyńskiej bez rodziców. Rok temu z powodu bólu i straty bardzo się rozchorowała.

– To wszystko jest tak trudne dlatego, że stało się tak nagle i w niejasnych okolicznościach. Nie wiem, może za kilka lat będzie łatwiej – przyznaje córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej w wywiadzie dla „Uważam rze”. Podkreśla, że mimo upływającego czasu, nadal bardzo cierpi.

– Skłamałabym, mówiąc, że czas zaleczył rany, że przywykłam. Na pewno codzienność, opieka nad dziećmi, nad rodziną zmusza człowieka, by starał się być dzielny. Dzieci muszą mieć szczęśliwe święta, muszę dla nich starać się odnaleźć w nich radość. Ale i dziewczynki pamiętają dziadków. Także stryj i babcia przeżywają to ciężko – zdradza Kaczyńska. Przyznaje, że nie myśli już o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia z taką radością, jak kiedyś. – Są one jakoś nierozłącznie związane ze smutkiem, z żalem, brakiem – zaznacza. I dodaje: – Spędzę święta z dziećmi, mężem, teściami. Moje myśli będą także przy rodzicach.

Prezydencka córka wspomina także ostatnie święta, które spędziła z rodzicami, w 2009 roku. – To były normalne, zwykłe święta. Tata był wtedy w dobrym nastroju, szły w górę wskaźniki akceptacji tego, co robi, ten przemysł pogardy zdawał się nieco tracić oddech. Szykował się do kampanii. Podobnie optymistyczny był sylwester spędzany w ośrodku w Juracie z przyjaciółmi – opowiada Marta Kaczyńska.

Święta w domu Kaczyńskich zawsze były przepełnione tradycją. Marta Kaczyńska zdradziła, że do tej pory nosi w portfelu łuskę z karpia, którą dała jej mama. Łuska miała zapewnić szczęście i pieniądze. Z karpiem zawsze był problem, bo nikt nie chciał go zabić. – Rodzice kupowali więc już oprawionego. Była też kutia. To mama kiedyś postanowiła jej spróbować i wszystkim zasmakowała. Była to więc tradycja trochę importowana. Miód, bakalie i pszenica kupowana na rynku w Sopocie – opowiada prezydencka córka.

Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl: Córka znanej posłanki robi zakupy.

Wybrane dla Ciebie
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans ofiar pożaru w Hongkongu. Policja podała ostateczne dane
Przerażający bilans ofiar pożaru w Hongkongu. Policja podała ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie