Śmigłowiec pogotowia ratunkowego spadł na ziemię

Śmigłowiec Mi-2 należący do pogotowia lotniczego z niewiadomych przyczyn spadł z niedużej wysokości na ziemię w pobliżu lotniska w Suwałkach (podlaskie). Pilot, który leciał sam, przeżył. Trafił do szpitala z urazami głowy i nóg.

Do wypadku doszło w czwartek przed godziną 19.00, gdy śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego podchodził do lądowania. Pilot leciał maszyną ze Szczecina. Śmigłowiec miał czasowo zastąpić maszynę stacjonującą dotychczas w Suwałkach.

Około 800 metrów od lotniska pilot próbował awaryjnie lądować w polu, na razie nie wiadomo z jakich powodów. Suwalska policja podała, że pilot miał tuż przed wypadkiem zgłaszać problemy z nawigacją. W momencie wypadku nad miastem były złe warunki atmosferyczne, m.in. gęsta mgła.

Najprawdopodobniej zawiodła nawigacja. Były złe warunki, gęsta mgła i mżawka i pilot nie mógł wylądować na lotnisku - powiedział rzecznik suwalskiej policji Krzysztof Kapusta.

Według policji, próba awaryjnego lądowania nie powiodła się, maszyna spadła na ziemię i uległa zniszczeniu, ma przełamany ogon, nie doszło jednak do pożaru. Fragmenty maszyny zostały rozrzucone w promieniu ok. 100 metrów.

Na miejsca wypadku szybko przyjechali strażacy i załoga karetki pogotowia, stanowiąca zabezpieczenie na suwalskim lotnisku. Pilot był przytomny. Znajdował się poza kabiną. Próbował się ratować przed ewentualnym wybuchem zbiornika paliwa. Do szpitala trafił z obrażeniami głowy i obu nóg - powiedział rzecznik suwalskiej straży pożarnej Dariusz Siwicki.

Przyczyny wypadku będzie badała komisja zajmująca się katastrofami lotniczymi. Jej członkowie prawdopodobnie przyjadą do Suwałk w piątek. Prawdopodobne jest też śledztwo prokuratorskie w sprawie wypadku.

Policja i straż pożarna zabezpieczyła na noc teren, gdzie znajduje się rozbity śmigłowiec.

Wybrane dla Ciebie

Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu
Znany dominikanin odchodzi ze stanu duchownego
Znany dominikanin odchodzi ze stanu duchownego
"Nie zgodzimy się". Kierwiński o rozwiązaniach migracyjnych
"Nie zgodzimy się". Kierwiński o rozwiązaniach migracyjnych
Kosiniak-Kamysz chce zmian w konstytucji. Wspomniał o TK
Kosiniak-Kamysz chce zmian w konstytucji. Wspomniał o TK
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Nie będę tolerował opóźnień"
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Nie będę tolerował opóźnień"
Ekspert o zwycięstwie Babisza: grał socjalną kartą. "Skutecznie"
Ekspert o zwycięstwie Babisza: grał socjalną kartą. "Skutecznie"
Babisz: Nigdy was nie rozczarujemy
Babisz: Nigdy was nie rozczarujemy
Szansa na przełom w Gazie i wybory w Czechach [SKRÓT DNIA]
Szansa na przełom w Gazie i wybory w Czechach [SKRÓT DNIA]
Tbilisi: szturmowali pałac prezydencki. Policja użyła armatek wodnych
Tbilisi: szturmowali pałac prezydencki. Policja użyła armatek wodnych
Mówią o pladze. Przybywa węży na Opolszczyźnie
Mówią o pladze. Przybywa węży na Opolszczyźnie
Jastarnia: tragedia na plaży. Kitesurfer upadł z dużej wysokości
Jastarnia: tragedia na plaży. Kitesurfer upadł z dużej wysokości