Śmiertelny wypadek w Gierzwałdzie. Kierowca nie miał szans
"Nadmierna prędkość i brawura za kierownicą to droga na skróty do tragicznego końca" - ostrzega policja warmińsko-mazurska. I opisuje wypadek do którego doszło w piątkowy poranek. Kierowca bmw wpadł wprost na pobliskie szosy drzewo. Siła uderzenia była tak silna, że auto zostało rozerwane na pół.
Tragiczna sekwencja rozpoczęła się około godz. 4:30 na drodze wojewódzkiej w okolicy miejscowości Gierzwałd. Osobowe bmw z niewyjaśnionych przyczyn zjechało na przeciwległy pas ruchu.
- Auto jechało z bardzo dużą prędkością, dlatego po zderzeniu z drzewem zostało niemal rozerwane - przekazała mł. asp. Anna Karczewska z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. Funkcjonariuszka dodała, że 23-letni kierowca zginął na miejscu. Mężczyzna pochodził z powiatu nidzickiego.
Mężczyzna był jedyną osobą podróżującą samochodem. Policjanci zabezpieczyli rozbite bmw i już pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności oraz przyczyny wypadku.
"To już 10 w tym roku ofiara wypadku drogowego na Warmii i Mazurach. Nadmierna prędkość wciąż pozostaje główną przyczyną tych najniebezpieczniejszych zdarzeń drogowych (...) Apelujemy do kierowców – szczególnie tych z najkrótszym stażem za kierownicą - o zachowanie zdrowego rozsądku i przestrzeganie przepisów dotyczących prędkości jazdy" - przekazują warmińsko-mazurscy policjanci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl