Śmiertelnie skatował swoją przyjaciółkę
Łódzcy policjanci zatrzymali 60-latka, który skatował swoją 33-letnią konkubinę. Kobieta zmarła. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
26.03.2010 10:50
Zwłoki 33-latki znaleziono we wtorek. Kobieta miała na ciele liczne ślady świadczące o brutalnym pobiciu. W jej mieszkaniu panował bałagan, wiele wskazywało na to, że wcześniej odbywała się tam libacja alkoholowa. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu były wielonarządowe obrażenia wewnętrzne.
Podczas rozmów z sąsiadami policjanci ustalili, że kobieta została pobita prawdopodobnie przez swojego konkubenta, który w przeszłości był wielokrotnie notowany i blisko połowę swojego życia spędził w więzieniu. Mężczyzna wyszedł na wolność w zeszłym roku.
Wkrótce policjanci znaleźli 60-latka. Przedstawiono mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć 33-latki. Grozi za to do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie mężczyzny.