Śmiertelne potrącenie 10‑latka w Wawrowie. Jest akt oskarżenia

Do Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim trafił akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi P., któremu zarzuca się nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. 26-letni mężczyzna potrącił 10-letniego chłopca i uciekł z miejsca zdarzenia. Grozi mu od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.

Wypadek w Wawrowie. Policja zatrzymała sprawcę
Wypadek w Wawrowie. Policja zatrzymała sprawcę
Źródło zdjęć: © Facebook | Policja Lubuska

12.11.2024 10:46

Do tragicznego wypadku doszło w nocy 9 lutego bieżącego roku w miejscowości Wawrów pod Gorzowem Wielkopolskim. Grupa osób pakowała się do autokaru przed wyjazdem w góry, gdy kierujący BMW X2 potrącił 10-letniego uczestnika wyjazdu. Chłopiec zmarł następnego dnia w szpitalu.

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, Krzysztof P. został zatrzymany przez policję kilkanaście godzin po zdarzeniu. Okazało się, że prowadził pojazd pomimo sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim ustaliła, że oskarżony przekroczył dozwoloną prędkość o 10–20 km/h na odcinku z ograniczeniem do 40 km/h. Ponadto nie zachował szczególnej ostrożności przy omijaniu autobusu stojącego na przeciwnym pasie ruchu - autobus miał włączone światła pozycyjne i awaryjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W wyniku tych naruszeń doszło do potrącenia chłopca, który znajdował się w okolicy osi jezdni, na pasie ruchu BMW. Prokurator zarzucił Krzysztofowi P. nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Akt oskarżenia obejmuje również dziewczynę oskarżonego, Paulinę M. Kobieta jest podejrzana o poplecznictwo przez ukrywanie samochodu sprawcy oraz o posiadanie narkotyków. Grozi jej od roku do 10 lat więzienia.

Śledztwo wobec brata oskarżonego, Arkadiusza P., zostało umorzone. Początkowo podejrzewano go o pomaganie w ukryciu uszkodzonego pojazdu, jednak dowody nie potwierdziły jego udziału w tym czynie.

Prokuratura wskazała, że przyczyną wypadku było nie tylko naruszenie przepisów przez kierowcę BMW, ale także brak ostrożności po stronie pieszego. Chłopiec korzystał z jezdni poza wyznaczonym przejściem dla pieszych, nie ustępując pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi.

Dodatkowymi czynnikami wpływającymi na zdarzenie były nieprawidłowości związane z załadunkiem bagażu od strony jezdni bez odpowiedniego zabezpieczenia oraz nieprawidłowo zaparkowany samochód osobowy 10 metrów od przejścia dla pieszych. Prokurator polecił policji wszczęcie postępowań o wykroczenia w tych sprawach.

Jak dodała prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, "przesłuchany w charakterze podejrzanego Krzysztof P. początkowo umniejszał swoją winę, ale ostatecznie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów w pełnym zakresie, złożył wyjaśnienia, które korespondują z ustalonym stanem faktycznym, wyraził żal i skruchę".

Akt oskarżenia został skierowany do sądu pod koniec października. Teraz przed wymiarem sprawiedliwości rozstrzygnie się dalszy los oskarżonych.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)