Śmierć i odpady
W sierpniu ubr. media informowały o śmiertelnym zdarzeniu w zakładzie utylizacyjnym w Długim Borku, wsi w województwie warmińsko-mazurskim. Zakład ten utylizuje odpady pochodzenia zwierzęcego, przeterminowaną żywność i odpady kuchenne.
W trakcie pobierania próbki z dostarczonej nowej partii odpadów, jeden z pracowników zakładu zasłabł i wpadł do pojemnika, w którym odbywa się początkowa obróbka odpadów. Taki zbiornik wykorzystywany do utylizacji żywności ma od 4 do 5 metrów głębokości.
Zasłabli i wpadli do zbiornika także kolejni dwaj pracownicy, którzy ruszyli na pomoc koledze. Lekarz stwierdził zgon trzech pracowników.