PolskaŚmierć polskiego żołnierza w Iraku - jest akt oskarżenia

Śmierć polskiego żołnierza w Iraku - jest akt oskarżenia

Akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego postrzelenia szer. Gerarda Wasielewskiego w Karbali w Iraku skierowała do Wojskowego Sądu Garnizonowego w Krakowie tamtejsza Wojskowa Prokuratura Garnizonowa.

Oskarżonym jest starszy szeregowy jednej z jednostek wojskowych z województwa śląskiego, któremu zarzucono nieostrożne obchodzenie się bronią i nieumyślne śmiertelne postrzelenie szer. Gerarda Wasielewskiego w Karbali - poinformował wojskowy prokurator garnizonowy w Krakowie płk Jan Madeja.

W śledztwie podejrzany żołnierz przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia potwierdzające ustalenia śledztwa. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie podaje bliższych danych żołnierza.

Do tragedii doszło 22 grudnia 2003 roku w Karbali wśród żołnierzy polskiego kontyngentu wojskowego, wchodzącego w skład Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych w Iraku.

Według opisu zdarzenia zawartego w zarzucie, żołnierz nadterminowej służby zasadniczej jednej z jednostek wojskowych woj. śląskiego nieostrożnie obchodząc się z przydzieloną mu bronią służbową, po wcześniejszym wyczyszczeniu tej broni i podłączeniu do niej magazynka z 30 sztukami amunicji, skierował ją w stronę szer. Gerarda Wasielewskiego i nieumyślnie oddał w jego kierunku strzały. Trafił go w głowę; w wyniku ran postrzałowych żołnierz zmarł.

Gerard Wasielewski miał 20 lat. Służył w 12. brygadzie zmechanizowanej w Szczecinie po odbyciu rocznej służby zasadniczej w 4. pułku chemicznym w Brodnicy. Do Iraku poleciał z główną grupą 8 sierpnia. Służył w wojsku niespełna 20 miesięcy, zginął 25 dni przed powrotem do Polski z Iraku.

Jego pogrzeb odbył się 30 grudnia 2003 roku w Pokrzydowie koło Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie). Zmarły żołnierz został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Srebrnym Krzyżem Zasługi za "ofiarną postawę, wykazaną w czasie wykonywania obowiązków służbowych w Iraku". Również pośmiertnie do stopnia kaprala awansował go dowódca 1. Korpusu Zmechanizowanego z siedzibą w Bydgoszczy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)