Śmierć Polki w Chorwacji. Zatrzymany partner
Tajemnicze okoliczności śmierci 37-latki z Polski w Chorwacji. Ciało kobiety wyłowili z morza niemieccy żeglarze. Chorwacka policja zatrzymała podejrzanego. To 57-letni partner zamordowanej, także Polak.
Jak podaje RMF FM zatrzymany to Paweł P., przedsiębiorca z Lublina, właściciel sieci salonów z solariami. Chorwacka policja uważa, że to on zamordował konkubinę.
Ciało 37-latki zauważyła i wyłowiła z wody załoga jachtu z Niemiec. Lokalne media donoszą, że na jej ciele odkryto krwiaki i siniaki, co może świadczyć o pobiciu. Kobieta była prawdopodobnie nieprzytomna, kiedy wrzucano ją do wody.
Stacja wyjaśnia, że sąd w Zadarze aresztował już Pawła P. Chorwackie służby poprosiły polską policję o kontakt z rodziną zamordowanej.
Sprawą jej śmierci zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga. - To na terenie tej stołecznej dzielnicy zamieszkiwał ostatnio Paweł P. - mówi w rozmowie z RMF FM prokurator Agnieszka Kępa, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Dodaje, że mężczyzna był w ostatnich latach oskarżony m.in. o składanie fałszywych zeznań, pobicie i przestępstwa finansowe. Przebywał też w więzieniu, gdzie spędził cztery lata.
Według chorwackich mediów Paweł P. nie przyznaje się do winy, a jego zeznania miały być chaotyczne i wzajemnie się wykluczać. To on miał zawiadomić służby o zaginięciu 37-latki.
Źródło: RMF FM