Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka. Sanepid: nie ma zgody na pochówek w posiadłości
Zgodnie z prawem, Piotr Woźniak-Starak nie może być pochowany na terenie rodzinnej posiadłości Fuleda na Mazurach. Dyrektor olsztyńskiego sanepidu mówi Wirtualnej Polsce, że w mediach pojawiła się nieprawdziwa informacja. - Rozmawiałem z rodziną pana Piotra. Nie występowali o taką zgodę. To oznacza, że pogrzeb może się odbyć wyłącznie na cmentarzu - mówi nam Janusz Dzisko.
W czwartek o godz. 19:00 w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornej zostanie odprawiona msza w intencji Piotra Woźniaka-Staraka. Następnie urna z prochami producenta filmowego zostanie przetransportowana na Mazury, do rodzinnej posiadłości miliarderów. Tam ma się odbyć pożegnanie.
Jednak wbrew wcześniejszym doniesieniom mediów, urna z prochami Piotra Woźniaka-Staraka nie zostanie złożona na terenie rodzinnej posiadłości Fuleda. – To nieprawda. Rodzina nie występowała do nas o taką zgodę. Rozmawiałem z pełnomocnikiem rodziny pana Piotra i wiem, że nigdzie nie występowali o takie pozwolenie. Jedynie miejsce, gdzie w Polsce można pochować osobę zmarłą, to cmentarz. Tak mówią przepisy – mówi nam Janusz Dzisko, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie.
Urząd wydał właśnie w tej sprawie komunikat. "Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuje, że nieprawdziwe są wszelkie medialne doniesienia mówiące o tym, że rodzina zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka dostała specjalne zezwolenie, żeby pochować go na terenie rodzinnej posiadłości na Mazurach. Takiej decyzji nie podjęła ani powiatowa, ani wojewódzka stacja sanepidu".
Prokuratura Rejonowa w Giżycku prowadzi śledztwo dotyczące spowodowania wypadku w ruchu wodnym "ze skutkiem prawdopodobnie śmiertelnym". Prokuratura nie zdradza na razie żadnych informacji na temat prowadzonego dochodzenia. Piotr Woźniak-Starak zaginął w nocy z 17 na 18 sierpnia. Około godziny 4 rano miejscowe służby dostały informację o łodzi zakłócającej ciszę nocną. Policjanci, którzy przybyli na miejsce znaleźli motorówkę, na której nikogo nie było. W niedzielę rano na brzegu jeziora Kisajno znaleziono 27-letnią kobietę. Zeznała, że była na motorówce z Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Oboje mieli wpaść do wody podczas jednego z manewrów. Ciało producenta znaleziono 22 sierpnia.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl