Śmierć Magdaleny Żuk. Polscy śledczy otrzymają materiał dowodowy z Egiptu
- Egipska prokuratura zgodziła się przekazać stronie polskiej cały materiał dowodowy zgromadzony przez tamtejsze organy ścigania w ramach prowadzonego śledztwa w sprawie śmierci Magdaleny Żuk. To najświeższa informacja w tej sprawie - poinformował Wirtualną Polskę prok. Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Ma do tego dojść w "najbliższym czasie".
29.04.2019 | aktual.: 29.04.2019 18:15
We wtorek, 30 kwietnia, miną dwa lata od śmierci Magdaleny Żuk, która zmarła w Egipcie w tajemniczych okolicznościach.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi zarówno prokuratura egipska, jak i polska - Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Egipska prokuratura zgodziła się w końcu przekazać stronie polskiej materiał dowodowy zgromadzony przez tamtejsze organy ścigania. - Dokumentacja w najbliższym czasie ma trafić do Polski - poinformował WP prok. Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Prokurator nie potrafił odpowiedzieć na pytania, kiedy dokładnie egipska prokuratura zgodziła się wydać dokumenty polskiej stronie i w jakim terminie do faktycznego ich przekazania dojdzie. Przypomnijmy, że o wydanie materiału dowodowego przez Egipt starano się od blisko dwóch lat.
- Egipski materiał dowodowy zostanie poddany weryfikacji procesowej, a następnie wykorzystany w wydaniu kompleksowej opinii m.in. przez zespół biegłych toksykologów i psychiatrów. Po jej uzyskaniu będzie można dokonać całościowej analizy materiałów dowodowych, które udało się do tej pory zebrać przez polskich i egipskich prokuratorów - dodał prokurator.
Zobacz także
"Obszerny materiał dowodowy"
Czułowski zapewnia, że polscy prokuratorzy "dysponują już obszernym materiałem dowodowym" w sprawie. I wymienia kolejno: przeprowadzono sekcję zwłok w Egipcie i w Polsce, zabezpieczono wiele dokumentów, a także opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej, toksykologii, biologii, informatyki, psychiatrii czy psychologii.
- Przebadano również bagaż pokrzywdzonej, jej telefon komórkowy i uzyskano liczne dane teleinformatyczne. Przesłuchano w charakterze świadków w sumie około 200 osób - informuje Wirtualną Polskę.
Analizie biegłych psychiatrów i psychologa został także poddany materiał dowodowy w zakresie nietypowego zachowania Magdaleny Żuk. - Zdaniem prokuratury przeprowadzone w toku postępowania przygotowawczego dowody nie wykazały, aby wobec pokrzywdzonej stosowana była przemoc o podłożu seksualnym lub jakakolwiek inna. Nie stwierdzono również, aby mogła ona paść ofiarą procederu handlu ludźmi - podsumowuje prok. Czułowski.
Śmierć Magdaleny Żuk
Przypomnijmy: w kwietniu 2017 roku 27-latka ze Zgorzelca samotnie poleciała do Egiptu. Tam zaczęła się dziwnie zachowywać, dlatego przewieziono ją do szpitala, ale odmówiła badań. Została wymeldowana i rezydent odwiózł ją na lotnisko. Nie wpuszczono jej jednak do samolotu - z powodu stanu, w jakim się znajdowała. Nie przyjęto jej również ponownie do hotelu.
Na nagranej później przez jej chłopaka Markusa W. rozmowie widać, że jest przestraszona, nie może swobodnie mówić. Dziewczyna ponownie trafiła do szpitala. Miała wyskoczyć z okna. 30 kwietnia zmarła.
Jej sprawą żyła cała Polska. Mimo upływu czasu, wciąż jest wiele pytań. "Magda była pod wpływem narkotyków", "padła ofiarą handlarzy żywym towarem" - takie hipotezy pojawiały się w sprawie. Żadna jednak nie została potwierdzona.
Śledztwo polskiej prokuratury w sprawie śmierci Magdaleny Żuk zostało przedłużone do 30 czerwca.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl