Śmierć 3-latka w żłobku. Pierwsze szczegóły od prokuratury
We czwartek ma odbyć się sekcja zwłok chłopca, który we wtorek zmarł z rzeszowskim żłobku. Jak donoszą media, do tragedii doszło po tym, jak 3-latek miał zakrztusić się winogronem.
Prokurator prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. To standardowa kwalifikacja. Mieści się w niej również nieszczęśliwy wypadek - zapewnia prokurator Arkadiusz Jarosz, zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie.
Sekcja zwłok chłopca ma odpowiedzieć na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci.
Media donoszą, że 3-latek miał zakrztusić się winogronem. Wciąż nie jest jednak znana przyczyna śmierci chłopca. Dla dobra sprawy prokuratura nie informuje o szczegółach prowadzonego śledztwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pytanie o wpis sprzed lat. "Nie mam pojęcia"
Organem prowadzącym żłobek, w którym doszło do tragedii, jest Miasto Rzeszów. Przedstawiciele miasta zapewniają, że wszyscy pracownicy byli przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy.
Śmierć 3-latka w żłobku. Dziecko miało się zakrztusić
Placówka jest we środę otwarta. Ze względu na trudną sytuację, zapewniono pomoc psychologiczną - zarówno dla pracowników, jak i dzieci.
We wtorek w jednym z rzeszowskich żłobków zmarł 3-latek. Prokuratura nie mówi o możliwych przyczynach śmierci. Z ustaleń RMF FM wynika, że dziecko miało się zakrztusić winogronem.
Źródło: RMF FM