"Śmiech na sali", "Wstyd". Posłanki bez litości wobec byłego premiera
Kolejna gorąca debata w Sejmie. Posłanki Henryka Krzywonos-Strycharska i Małgorzata Pępek z mównicy skrytykowały Mateusza Morawieckiego. Zarzuciły mu kłamstwa i brak odwagi.
- Mam pytanie do pana Morawieckiego, gdzie on się schował? Szukałam gdzieś w kuluarach, nie widziałam, nigdzie go nie widzę, a on tu powinien być, bo z tej mównicy za każdym razem kłamał - powiedziała z sejmowej mównicy Henryka Krzywonos-Strycharska.
Posłanka dodała, że chce wytłumaczyć, dlaczego "odwraca się tyłem".- Bo dla mnie on jest persona non grata. Ten człowiek stanął tutaj i oświadczył, że Solidarność, że jej spadkobiercami jest PiS. Proszę państwa, śmiech na sali - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyznała, że były lata, gdy "byli razem". - Dzisiaj wstyd mi za to, że stajecie tutaj i kłamiecie. Ludzie was oglądają - dodała.
Wtórowała jej Małgorzata Pępek z KO. - No właśnie, też chciałam zapytać, gdzie jest pan poseł Morawiecki. Nie ma cywilnej odwagi posłuchać, jakie są wobec niego zarzuty? To wstyd, największy wstyd z jego strony, że się gdzieś w kuluarach ukrywa i po cichu przygląda tej debacie - uznała.