Słupski bar mleczny uratowany? Izba Skarbowa anulowała kolejną część kary
Słupski bar mleczny "Poranek" prawdopodobnie uratowany. Izba Skarbowa nie będzie domagała się zwrotu 400 tysięcy złotych dotacji. Bar miał w sumie oddać ponad milion złotych, bo kucharki używały przypraw do posiłków dotowanych przez Ministerstwo Finansów.
Właściciele baru wygrali sprawę w sądzie w sprawie jednej z trzech transz, czyli prawie 490 tysięcy. Teraz skarbówka sama zrezygnowała ze zwrotu kolejnej części dofinansowania. Bar Poranek czeka na uprawomocnienie się decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Dopiero we wrześniu będzie także wiadomo, co z pozostałymi dwustoma tysiącami.
Wcześniej właściciele baru zwrócili już skarbówce 37 tysięcy. Odwołali się jednak i liczą na zwrot także tej kwoty.
Jadłodajnia została ukarana w marcu bieżącego roku między innymi za smażenie jajecznicy na boczku, dodawanie soli do twarożku czy też pieprzenie zupy. Karę nałożono od roku 2008 mimo, że wcześniejsze kontrole urzędu skarbowego nie wykazały nieprawidłowości. Bar miał zwrócić ponad milion złotych dotacji.
1 kwietnia zmieniono przepisy i bary mleczne znów mogą używać większej ilości przypraw.