Słowenia: incydenty na kolei. Podejrzenia sabotażu rosną
Kolejne incydenty na słoweńskiej kolei wzmacniają hipotezę o sabotażu. Pociąg pasażerski zderzył się z przedmiotami na torach. Dyrekcja Kolei Słoweńskich wyraziła przekonanie, że to działania celowe.
W poniedziałek na słoweńskiej kolei doszło do niebezpiecznego incydentu, który wywołał niepokój wśród podróżnych. Na linii Celje-Velenje skład najechał na ułożone na szlaku konary drzew, meble ogrodowe i rower, po czym zatrzymał się na stacji Żalec. Według Kolei Słoweńskich wszystko wskazuje na to, że był to celowy akt sabotażu.
Na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak sytuacja ta wymagała natychmiastowego uruchomienia komunikacji zastępczej.
Sensacyjne odkrycie w lesie. Znaleziono szczątki tajnej broni Hitlera
"Zaplanowana próba wyrządzenia krzywdy innym ludziom"
Dyrektor ds. przewozów pasażerskich Kolei Słoweńskich, Miha Butara, nie ma wątpliwości, że incydent był działaniem zamierzonym.
- To nie jest zwykłe zaniedbanie, to zaplanowana próba wyrządzenia krzywdy innym ludziom - podkreślił Butara w oświadczeniu.
Policja już rozpoczęła dochodzenie dotyczące zagrożenia transportu publicznego poprzez użycie niebezpiecznych środków. Wydarzenie to nie jest jednak odosobnione, bo w ostatnich miesiącach w Słowenii miało miejsce kilka podobnych incydentów.
Powtarzający się schemat
Niedawne zdarzenia wskazują na powtarzający się schemat działań sabotażowych. 19 sierpnia w Novo Mesto celowo ułożone podkłady kolejowe spowodowały niebezpieczne zderzenie pociągu. Podobne sytuacje miały miejsce m.in. na stacji Vintgar i Bled Jezero, gdzie celowe uszkodzenia infrastruktury kolejowej mogły doprowadzić do poważnych wypadków.
Dzięki szybkiej reakcji pracowników udało się uniknąć tragedii, ale Koleje Słoweńskie obawiają się dalszych zagrożeń.
- Jesteśmy oburzeni tego typu zachowaniem, które jest zamierzonym działaniem mającym na celu wyrządzenie szkód materialnych i narażenie bezpieczeństwa naszych pracowników i pasażerów - oświadczył Butara.