Śledztwo ws. prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner będzie kontynuowane
Śledztwo dotyczące argentyńskiej prezydent będzie kontynuowane mimo śmierci prokuratora, który je prowadził - podało biuro prokuratora. Zarzucał on Cristinie Fernandez de Kirchner tuszowanie odpowiedzialności winnych zamachu na ośrodek żydowski w Buenos Aires w 1994 r. i tuszowania udziału Iranu w tej sprawie. Jak podają media, Cristina Fernandez de Kirchner została formalnie oskarżona.
Zginęło wtedy 85 osób, a ok. 300 zostało rannych.
Kilkanaście dni temu znaleziono ciało prokuratora Alberto Nismana w Buenos Aires, a przy nim - projekt nakazu aresztowania prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner. 26-stronicowy projekt leżał w koszu na śmieci w mieszkaniu Nismana. Prokurator miał też domagać się aresztowania ministra spraw zagranicznych Hectora Timermana. Odkrycie dokumentów potwierdziła prowadząca dochodzenie w sprawie śmierci Nismana prokurator Viviana Fein.
Alberto Nisman został znaleziony martwy z raną postrzałową głowy w swoim domu 18 stycznia. Obok ciała leżała broń. Śledczy uznali początkowo, że popełnił on samobójstwo. Prokurator następnego dnia miał złożyć wyjaśnienia w parlamencie w związku z zarzutami wobec pani prezydent i ministra spraw zagranicznych. Według Nismana, działali oni na korzyść Iranu w śledztwie dotyczącym zamachu na budynek centrum żydowskiego.