W śledztwo w tej sprawie zaangażowanych jest w sumie aż 37 prokuratur we włoskich miastach.
Według ujawnionych informacji najwięcej, bo ponad stu posiadaczy kont pochodzi z Mediolanu. Pozostali mieszkają w Rzymie, Bolzano, Florencji, a niewielka grupa w Neapolu. Na liście są także dwie fundacje, działające we Włoszech.
Na kontach zdeponowano sumy od 200 tysięcy aż do 400 milionów euro.
Prokuratura zapowiedziała, że zwróci się do władz Liechtensteinu o zgodę na prowadzenie międzynarodowego śledztwa w tej sprawie i uzyskanie dodatkowych informacji na temat pieniędzy, zdeponowanych przez Włochów w bankach tego księstwa. (mg)
Sylwia Wysocka