Śledztwo w sprawie zabójstwa Milewicza i Bouamrane
Za kilka dni rozpocznie się śledztwo w sprawie zabójstwa Waldemara Milewicza i montażysty telewizji publicznej pochodzenia algierskiego Mounira Bouamrane. Zamachu dokonano ponad dwa miesiące temu, 30 kilometrów od Bagdadu.
Prokuratura Apelacyjna ma wyznaczyć właściwą prokuraturę, która ma prowadzić postępowanie karne wyjaśniające okoliczności zabójstwa polskich dziennikarzy - poinformowała rzecznik prokuratury krajowej Małgorzata Wilkosz-Śliwa. Polska prokuratura chce nawiązać kontakty z policją iracką i wymiarem sprawiedliwości, aby ustalić okoliczności śmierci i osoby za nią odpowiedzialne.
Małgorzata Wilkosz-Śliwa zaznaczyła, że śledztwo na terenie Iraku w sprawie zabójstwa polskich obywateli będzie bardzo trudne z uwagi na sytuację wewnętrzną w tym kraju. Jaka będzie efektywność ścigania sprawców? Zobaczymy - powiedziała Małgorzata Wilkosz-Śliwa.
Ponad dwa miesiące temu, polska ekipa telewizyjna z irackim tłumaczem i kierowcą jechała z Bagdadu do Nadżafu. Zamachu dokonano na drodze pomiędzy miejscowością Mahmudija i Iskandirija, 30 kilometrów na południe od Bagdadu. Ranny został operator Jerzy Ernst. Irackiemu kierowcy nic się nie stało.