PolskaŚledztwo w sprawie nieprawidłowości w "Gniewczynie"

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w "Gniewczynie"

Funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie prowadzą pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu śledztwo dotyczące nieprawidłowości, do jakich doszło w Fabryce Wagonów "Gniewczyna" SA - poinformował podinsp. Wiesław Dybaś z rzeszowskiej KWP.

"Śledztwo jest w toku" - potwierdziła prok. Marta Pętkowska z przemyskiej prokuratury. - "Jego zasadniczym wątkiem jest sprawa wyprowadzenia pieniędzy z zakładu. Chodzi także o nadużycia przy kierowaniu przedsiębiorstwem i nieprawidłowości przy jego prywatyzacji. Obecnie oczekujemy na opinię biegłego księgowego".

Prokuratura na razie nie ujawnia szczegółów. Rzecznik prasowy "Gniewczyny" Robert Piróg powiedział, że śledztwo dotyczy poprzedniego zarządu, który kierował zakładem w latach 1997-2001. Tymczasem w tym największym zakładzie w pow. przeworskim (Podkarpackie) część załogi po raz pierwszy nie otrzymała na czas pensji.

W 1991 r. Fabryka Wagonów "Gniewczyna" SA została przekształcona w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa i włączona w struktury Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Obecnie właścicielem większościowego pakietu akcji przedsiębiorstwa są dwie warszawskie spółki. Jednak - jak podała w środę "Gazeta Wyborcza", powołując się na swego informatora - pieniądze na wykup akcji "Gniewczyny" najprawdopodobniej pożyczyli spółkom Słowacy: Ivan i Vladimir K. To ci sami, którzy kontrolują Zakład Naprawy Taboru Kolejowego w Ostrowie Wielkopolskim.

Tamtejsza załoga od miesięcy nie otrzymuje wynagrodzenia i niebawem zakład ma zostać postawiony w stan upadłości. Pierwszych objawów podobnej "choroby" obawia się załoga w Gniewczynie. "Jest to absolutnie wykluczone" - powiedział Piróg. - "Pieniądze powinny być już na kontach pracowników, a ponadto dotyczyło to jedynie ok. 180 osób spośród załogi liczącej 1120 pracowników. Opóźnienie spowodowane było brakiem spływu należności od naszego największego klienta PKP Cargo".

Komentując artykuł zamieszczony w "GW", rzecznik oświadczył, że są to jedynie "fakty medialne". Zakład prosperuje dobrze i np. w tym roku zatrudnił dodatkowo 200 osób. Średnia płaca brutto za I półrocze wyniosła ok. 2 tys. zł, przychody ze sprzedaży - 77 mln zł, a zysk netto - 1 mln 163 tys. zł (na koniec 2002 roku zysk wyniósł 215 567 zł). 25,3% akcji jest w posiadaniu Skarbu Państwa. Pozostali najwięksi akcjonariusze to warszawski Feniks Inwestycje sp. z o.o. (27,1%) i Surfinia (25,18%), Narodowe Fundusze Inwestycyjne (7,72%) oraz pracownicy (14,97%). Są to dane z 22 kwietnia tego roku.

W skład Rady Nadzorczej wchodzą: przewodniczący Radomir Nowosad (Feniks Inwestycje), Andrzej Wójcik (Surfinia), dwóch pracowników zakładu i jedna osoba reprezentująca Skarb Państwa.

Fabryka w Gniewczynie specjalizuje się w przebudowie taboru kolejowego będącego w dyspozycji PKP. Ponadto wytwarza nowe, specjalistyczne modele wagonów. Wykonuje obecnie zamówienia dla PKP, kolei niemieckich oraz szwajcarskiej spółki Fabryka Wagon Holding AG.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)