Po czwartkowym spotkaniu z desygnowanym na premiera Leszkiem Millerem Kalinowski zapewnił, że nie było rozmów na temat personaliów.
Kalinowski powiedział, że jeśli podczas rozmów ekspertów SLD-UP i PSL uda się osiągnąć porozumienie w najważniejszych kwestiach programowych, to po nich nastąpią rozmowy polityczne. Przypomniał, że decyzja ludowców w sprawie przyszłego rządu ma zapaść podczas obrad zwołanej na sobotę Rady Naczelnej PSL.
Szef ludowców mówił, że nie ma nic przeciwko temu, aby Samoobrona weszła do przyszłego rządu. Podkreślał jednak, że to SLD, który wygrał wybory, jest głównym konstruktorem przyszłego rządu.
Kalinowski dodał, że wyobraża sobie ewentualną koalicję SLD-UP z PSL i Samoobroną. Przypomniał też, że zaproponował Andrzejowi Lepperowi spotkanie kierownictw obu partii.
Szef PSL powiedział również, że nie boi się podziałów wewnątrz swojej partii po ewentualnym wejściu ludowców do przyszłego rządu. (reb)
