"SLD rozważy wotum nieufności dla Lubińskiej"
We wtorek klub SLD ma rozważyć, czy złożyć
wniosek o wyrażenie wotum nieufności dla minister finansów Teresy
Lubińskiej - zapowiedział na konferencji sekretarz
generalny SLD Grzegorz Napieralski. Ponadto SLD skrytykował zakaz
zorganizowania Marszu Równości w Poznaniu.
Napieralski zaznaczył, że podtrzymuje swoje stanowisko sprzed tygodnia, kiedy mówił, że będzie przekonywał posłów SLD do złożenia wniosku o odwołanie Lubińskiej. Zdaniem lidera SLD, doszedł jeszcze jeden argument przeciwko minister - zapowiedź możliwości powrotu do poprzedniej stawki akcyzy na paliwa.
Lubińska powiedziała: Zastanawiamy się nad powrotem do poprzedniej stawki akcyzy na paliwa. Dałoby to budżetowi zakładane 1,5 mld zł. Poprzedni minister finansów Mirosław Gronicki obniżył akcyzę we wrześniu tego roku o 25 gr na litrze. Obniżka ta miała obowiązywać do czasu obniżenia cen światowych, ale nie dłużej niż do końca grudnia 2005.
Liderzy SLD skrytykowali postępowanie wojewody wielkopolskiego Andrzeja Nowakowskiego, który podtrzymał decyzję prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego o zakazie zorganizowania Marszu Równości, motywując to względami bezpieczeństwa. Marsz odbył się wbrew zakazowi władz miasta i województwa.
Poseł SLD, były minister SWiA Ryszard Kalisz zaznaczył, że konstytucja RP zapewnia wolność organizowania zgromadzeń oraz wyrażania swoich poglądów. Prezydent Poznania zaprzeczył swojemu liberalnemu stanowisku, zakazał pokojowej demonstracji - ocenił.
Kalisz podkreślił też, że policja ma dwa podstawowe zadania: zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom oraz zapewnienie stanu zgodności z prawem. W Poznaniu mieliśmy do czynienia z takimi działaniami policji, które były niewspółmiernie duże - ocenił.
Zapowiedział, że klub SLD wystosuje pytanie do szefa MSWiA Ludwika Dorna o zachowanie policji i procedury, które zostały zastosowanie oraz o przesłanki do takiej reakcji policji.
Uczestnicząca w konferencji posłanka SLD Izabela Jaruga-Nowacka zapowiedziała, że SLD będzie popierać prawa obywateli do demonstrowania swoich poglądów. Jej zdaniem, potrzebna jest też pomoc prawna dla biorących udział w tej demonstracji. Myślę, że SLD takiej pomocy prawnej im nie odmówi - dodała.
Jaruga-Nowacka odniosła się ostatnich doniesień na temat przemocy wobec małych dzieci. Przypomniała, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zalecił wszystkim prokuraturom w kraju, aby w sprawach o pobicie małych dzieci prokuratorzy rozważali zmianę kwalifikacji prawnej czynu ze znęcania się na usiłowanie zabójstwa lub - w przypadku śmierci dziecka - zabójstwo.
Tymczasem - jak powiedziała - to "dzięki posłom PiS w ustawie nie ma normy, która by zakazywała bicia". Zdaniem Jarugi-Nowackiej, kiedy w poprzedniej kadencji rząd proponował ten zapis, to posłowie PiS oskarżali o rozbijanie rodziny. Jak dodała, wówczas poseł PiS Tadeusz Cymański mówił, że "trzeba zginać młodemu człowiekowi kark, żeby stał się porządnym człowiekiem". Subtelnie wywodził: czym innym jest przemoc, a czym innym jest bicie dzieci. Może dzisiaj chciałby się z tego wytłumaczyć - mówiła Jaruga- Nowacka.
Jednocześnie podkreśliła, że Sojusz opowiada się za tym, aby sprawców przemocy wobec dzieci "jak najsurowiej karać". Chcemy "zginać kark" tym, którzy stosują przemoc wobec dzieci - zaznaczyła.
Napieralski pytany o artykuł w poniedziałkowej "Trybunie", że w Sojuszu "doły się burzą" odparł, że dziwi się doniesieniom dziennika. To nie jest prawdą - zaznaczył. I dodał, że spotykał się z działaczami SLD i wielu ocenia zmiany w Sojuszu pozytywnie.
Sekretarz generalny SLD zapytany przez dziennikarza WP o ocenę dotychczasowych prac rządu Marcinkiewicza, stwierdził, że "rząd zajmuje się dziwnymi rzeczami - nie gospodarką, nie sprawami istotnymi, tylko populistycznymi hasłami". _ Trudno teraz dokładnie ocenić działalność rządu, na to przyjdzie jeszcze czas. Na razie można ocenić poszczególnych ministrów_ - powiedział Napieralski. I dodał: _ Dzisiaj w opozycji są dwie formacje, które krytykują rząd. Platforma z pewnością będzie krytykować go w innej materii, niż SLD. My skupimy się na sprawach socjalnych, wolnościowych. Tak naprawdę, to tutaj będziemy kontrolować rząd Marcinkiewicza. Tutaj będziemy zwracać szczególną uwagę na jego niekompetencję._