Trwa ładowanie...
16-02-2007 17:35

SLD o raporcie WSI: nieprawdziwe tezy, to element walki politycznej

Zdaniem polityków SLD raport z weryfikacji WSI stawia nieprawdziwe tezy; jest gołosłowny i jest elementem politycznej walki z układem wyimaginowanym przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. Politycy SLD są oburzeni ujawnieniem
w raporcie nazwisk współpracowników obecnych służb specjalnych.

SLD o raporcie WSI: nieprawdziwe tezy, to element walki politycznejŹródło: PAP
d1kn6f0
d1kn6f0

Zdaniem szefa SLD Wojciecha Olejniczak, raport dowodzi jak "bzdurne" były tezy powtarzane przez polityków PiS o tym, że "Polska jest rządzona przez WSI".

Środowiska Antoniego Macierewicza przez niemal rok opowiadały, że Polska jest rządzona przez WSI, że media są sterowane przez WSI, że polska gospodarka funkcjonuje dzięki kontaktom WSI, że każda dziedzina naszego życia musi być w jakiś sposób kontrolowana przez WSI -mówił Olejniczak.

Z tego co można przeczytać w raporcie - dodał szef SLD - "widać wyraźnie, że to były bzdury, nieuprawnione tezy, które przez ostatnie miesiące były kierowane do opinii publicznej".

Konferencja prasowa SLD odbyła się z udziałem b. szefów MON wymienionych w raporcie jako odpowiedzialnych za "nieprawidłowości" w działaniach b. służb specjalnych - Jerzego Szmajdzińskiego i Janusza Onyszkiewicza (Partia Demokratyczna demokraci.pl).

d1kn6f0

Dla Szmajdzińskiego największym zarzutem pod adresem raportu jest to, że "w bezsensowny sposób zniszczył polski wywiad i kontrwywiad". Została wyrządzona ogromna szkoda polskiemu interesowi narodowemu - wtórował przewodniczący Demokratów, Janusz Onyszkiewicz. Jego zdaniem, służby specjalne będą miały obecnie ogromne trudności w namówieniu kogokolwiek na współpracę.

Szef klubu Sojuszu Jerzy Szmajdziński odniósł się do sprawy misji w Afganistanie, wymienionej w raporcie, za którą w czasach rządów SLD odpowiadał. Jego zdaniem, była ona przeprowadzona prawidłowo.

Wiedzieliśmy, że w Afganistanie będzie ciężko, dlatego kiedy zostałem szefem MON w 2001 roku poleciłem szefowi WSI zorganizowanie kontaktów, wiedzy, tak, abyśmy mieli informacje pozwalające na bezpieczne zorganizowanie tej misji - mówił polityk SLD. Dodał, że Amerykanie wielokrotnie później pozytywnie wypowiadali się o współpracy wywiadowczej w Afganistanie. A dowodem na sukces tej akcji jest także to, że żaden żołnierz polski tam nie zginął - podkreślił.

Pytany, czy nie ma sobie nic do zarzucenia, b. szef MON odpowiedział, że nie ma ludzi doskonałych i nie może wykluczyć, że zdarzyła się jakaś nieprawidłowość._ Może wrażliwość pana Macierewicza jest tak delikatna, że nawet drobne uchybienia stawiają go w stan porażenia- ironizował b. szef MON Janusz Onyszkiewicz. _Raport niczym nie poraża- dodał.

d1kn6f0

Onyszkiewicz ma pretensję, że przed publikacją raportu komisja weryfikacyjna WSI nie zwróciła się do niego nawet o jedną rozmowę. To dokument polityczny, który jest częścią walki z wyimaginowanym układem - powiedział.

Dla szefa sejmowej komisji ds. służb specjalnych Janusza Zemke (SLD) skandalem jest ujawnienia w raporcie nazwisk współpracowników obecnych służb specjalnych.

Jako niedopuszczalne określił podanie nazwisk dziennikarzy, którzy na potrzeby służb piszą "wyjątkowo cenne analizy". Pytam - czym ci ludzie złamali prawo? - mówił Zemke.

d1kn6f0

W opinii polityka SLD, raport jest ahistoryczny, bo "miesza się w nim dosyć dowolnie bardzo różne lata: 60, 70, 80, 90 i po 2000 r.", ale punktem odniesienia do "owych analiz jest prawo obowiązujące dziś".

Zemke uważa, że raport "czasem poraża skalą manipulacji i tendencyjności". Jako przykład podał informację, że wojskowe służby w 1989 r znalazły się w fatalnej sytuacji, a 2457 ich współpracowników było ulokowanych w różnych instytucjach państwowych, centralach handlu zagranicznego itd.

Można odnieść wrażenie - mówił Zemke - że tylu ich było w 1989 r. Ale - dodał - jak się przeczyta załączniki raportu, to wychodzi na to, że zaliczono do nich współpracowników np. z organizacji młodzieżowej ZMS. Tymczasem - podkreślił polityk SLD - ZMS przestał istnieć w 1976 r.

SLD domaga się zwolnienia byłych szefów WSI z tajemnicy wojskowej, tak aby mogli ustosunkować się do zarzutów zawartych w raporcie - powiedział Zemke. Jego zdaniem, w przeciwnym wypadku raport pozostanie jednostronny.

d1kn6f0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1kn6f0
Więcej tematów