PolskaSLD i Samoobrona utrącają lustrację europarlamentarzystów

SLD i Samoobrona utrącają lustrację europarlamentarzystów

Sejmowe komisje zarekomendują Izbie odrzucenie poselskiego projektu nowelizacji ustawy lustracyjnej, przewidującego poddawanie lustracji polskich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Nowelizacji jest też przeciwny rząd.

21.01.2004 15:00

Komisje sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych podjęły w środę taką decyzję stosunkiem 22 głosów "za" do 10 "przeciw". Za odrzuceniem nowelizacji głosowali głównie posłowie SLD i Samoobrony.

W połowie stycznia Senat, rozpatrując ordynację do Parlamentu Europejskiego, zdecydował, że polscy kandydaci do tego gremium nie musieliby składać oświadczeń o ewentualnej współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Poselska nowelizacja ustawy lustracyjnej, zgłoszona głównie przez posłów LPR, miała - jak mówili wnioskodawcy - naprawić ten błąd Senatu.

Według projektu poselskiego, lustracja kandydatów do Parlamentu Europejskiego miałaby się odbywać na takich samych zasadach jak lustracja kandydatów do parlamentu w Polsce: agenci oraz oficerowie specsłużb PRL mieliby prawo kandydowania, ale musieliby ten fakt ujawnić w swoim oświadczeniu lustracyjnym. Oświadczenia zaprzeczające współpracy sprawdzałby po wyborze Rzecznik Interesu Publicznego. Osoba uznana za kłamcę lustracyjnego przez Sąd Lustracyjny traciłaby mandat.

Przedstawiciel rządu, wiceminister sprawiedliwości Marek Sadowski mówił posłom z obu komisji, że rząd jest przeciwny tej nowelizacji. Wskazywał, że lustracja dotyczy urzędów publicznych w Polsce. "A więc przenosilibyśmy na forum europejskie krajowe rozrachunki z przeszłości, co mogłoby źle budować obraz naszego kraju" - oświadczył.

Dodał, że dużym problemem byłoby orzeczenie wobec jakiegoś polskiego członka Parlamentu Europejskiego kłamstwa lustracyjnego. Sadowski pytał retorycznie, kto stwierdzałby wygaśnięcie jego mandatu. "Budziłoby to niezwykłe zdziwienie tego parlamentu" - uważa.

"Ta ekwilibrystyka budzi moje zdumienie" - replikował wnioskodawca Bogdan Pęk (LPR), który podkreślał, że odrzucenie projektu stworzy nierówność prawną: parlamentarzyści w Polsce będą podlegać lustracji, a ci z Parlamentu Europejskiego - nie.

Wybory do Parlamentu Europejskiego mają się odbyć w czerwcu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)