SLD i Samoobrona utrącają lustrację europarlamentarzystów
Sejmowe komisje zarekomendują Izbie odrzucenie poselskiego projektu nowelizacji ustawy lustracyjnej, przewidującego poddawanie lustracji polskich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Nowelizacji jest też przeciwny rząd.
Komisje sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych podjęły w środę taką decyzję stosunkiem 22 głosów "za" do 10 "przeciw". Za odrzuceniem nowelizacji głosowali głównie posłowie SLD i Samoobrony.
W połowie stycznia Senat, rozpatrując ordynację do Parlamentu Europejskiego, zdecydował, że polscy kandydaci do tego gremium nie musieliby składać oświadczeń o ewentualnej współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Poselska nowelizacja ustawy lustracyjnej, zgłoszona głównie przez posłów LPR, miała - jak mówili wnioskodawcy - naprawić ten błąd Senatu.
Według projektu poselskiego, lustracja kandydatów do Parlamentu Europejskiego miałaby się odbywać na takich samych zasadach jak lustracja kandydatów do parlamentu w Polsce: agenci oraz oficerowie specsłużb PRL mieliby prawo kandydowania, ale musieliby ten fakt ujawnić w swoim oświadczeniu lustracyjnym. Oświadczenia zaprzeczające współpracy sprawdzałby po wyborze Rzecznik Interesu Publicznego. Osoba uznana za kłamcę lustracyjnego przez Sąd Lustracyjny traciłaby mandat.
Przedstawiciel rządu, wiceminister sprawiedliwości Marek Sadowski mówił posłom z obu komisji, że rząd jest przeciwny tej nowelizacji. Wskazywał, że lustracja dotyczy urzędów publicznych w Polsce. "A więc przenosilibyśmy na forum europejskie krajowe rozrachunki z przeszłości, co mogłoby źle budować obraz naszego kraju" - oświadczył.
Dodał, że dużym problemem byłoby orzeczenie wobec jakiegoś polskiego członka Parlamentu Europejskiego kłamstwa lustracyjnego. Sadowski pytał retorycznie, kto stwierdzałby wygaśnięcie jego mandatu. "Budziłoby to niezwykłe zdziwienie tego parlamentu" - uważa.
"Ta ekwilibrystyka budzi moje zdumienie" - replikował wnioskodawca Bogdan Pęk (LPR), który podkreślał, że odrzucenie projektu stworzy nierówność prawną: parlamentarzyści w Polsce będą podlegać lustracji, a ci z Parlamentu Europejskiego - nie.
Wybory do Parlamentu Europejskiego mają się odbyć w czerwcu.