PolitykaSLD chce informacji rządu dla sejmu nt. planów nowych ministrów

SLD chce informacji rządu dla sejmu nt. planów nowych ministrów

SLD chce, by rząd na najbliższym posiedzeniu sejmu przedstawił informację na temat planów nowo powołanych ministrów: zdrowia, sportu i Skarbu Państwa. Według Sojuszu zmiany w rządzie mają na celu jedynie poprawę wizerunku rządu i nie przyniosą merytorycznych zmian.

SLD chce informacji rządu dla sejmu nt. planów nowych ministrów
Źródło zdjęć: © WP | Konrad Żelazowski

17.06.2015 | aktual.: 17.06.2015 14:04

- Właśnie składamy wniosek do marszałka sejmu o przedstawienie na najbliższym posiedzeniu sejmu informacji rządu na temat przyszłej polityki nowo powołanych ministrów: zdrowia, sportu i Skarbu Państwa - poinformował przed południem poseł Sojuszu Marek Balt na konferencji prasowej w sejmie.

- Wydaje nam się, że te zmiany w ministerstwach są prowadzone tylko po to, żeby zmienić wizerunek rządu, a nie mają żadnej merytorycznej podstawy i nie będzie żadnych merytorycznych zmian, które by Polakom ułatwiły życie i z których Polacy odnieśliby korzyści - ocenił poseł Sojuszu.

Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że ministrowie są do dyspozycji i mogą opowiedzieć posłom o swoich planach na posiedzeniu odpowiednich komisji sejmowych. - Szef każdej komisji może zaprosić ministra na posiedzenia i to jest najlepsze miejsce, żeby na ten temat rozmawiać. Ministrowie są do dyspozycji i na pytania będą odpowiadali - zapewniła Kidawa-Błońska.

Poseł Sojuszu przekonywał, że powołując ministrów na tak krótki czas, jaki pozostał do końca kadencji, premier Ewa Kopacz powinna postawić na osoby wdrożone w problematykę resortów, a nie takie, które dopiero będą się jej uczyć. Według posła SLD z wypowiedzi medialnych nowo powołanych ministrów wynika, że dowiedzieli się o swoich nominacjach w ostatniej chwili.

- Ministrowie chcą się zapoznać z dotychczasową polityką ministerstw, którymi mają kierować. W naszej ocenie jest na to za mało czasu. Wydawało nam się, że ministrowie, którzy na cztery miesiące przychodzą do rządu, powinni być wdrożeni w te sprawy, żeby mogli je szybko koordynować. Na naukę trochę za mało czasu - powiedział Balt.

Jak mówił, Sojusz chce się m.in. dowiedzieć, czy minister zdrowia Marian Zembala będzie "ministrem na niepełny etat". Balt nawiązał w ten sposób do zapowiedzi nowego szefa resortu zdrowia, że w piątki chce pracować jako lekarz w swoim szpitalu w Zabrzu.

Poseł zapowiedział też, że Sojusz będzie prowadził szerokie konsultacje z Polakami na temat tego, jak im się podoba właśnie ogłoszony pomysł nowego ministra zdrowia, by obciążyć kierowców obowiązkowym podatkiem, z którego finansowane byłoby leczenie ofiar wypadków. Zdaniem Balta nie jest to dobry pomysł; lepszym byłoby opodatkowanie zysków od transakcji finansowych.

Polityk Sojuszu ma też wątpliwości co do pomysłu nowego ministra sportu Adama Korola, by zwiększyć liczbę godzin wychowania fizycznego w szkołach. Jak mówił, jest to słuszny krok, jednak wykonany za późno. "Pytanie brzmi, czy już skonsultował go z ministrem edukacji, bo trzeba zmienić podstawy programowe wielu przedmiotów, a nowy rok szkolny już za chwilę. Wydaje nam się, że to trochę za mało czasu i nowy minister sportu nie bardzo wie, o czym mówi" - ocenił Balt.

Prezydent Bronisław Komorowski powołał we wtorek nowych ministrów: zdrowia - prof. Mariana Zembalę, sportu i turystyki - Adama Korola oraz skarbu państwa - Andrzeja Czerwińskiego. Zastąpili oni odwołanych w związku z ujawnieniem akt ze śledztwa w tzw. aferze podsłuchowej ministrów: zdrowia Bartosza Arłukowicza, sportu Andrzeja Biernata, skarbu Włodzimierza Karpińskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)