Sławomir Sierakowski dla "NY Times": Polska odwraca się od demokracji, podziękujmy za to USA

To była częściowa wygrana polskiej demokracji. Prezydent Andrzej Duda zawetował dwa kontrowersyjne projekty, które dałyby PiS władzę nad polskimi sądami. Wygrana jest częściowa, bo prezydent podpisał projekt ustawy dającej Ministerstwu Sprawiedliwości kontrolę nad sądami lokalnymi. Komu możemy za to podziękować? Chociażby Donaldowi Trumpowi - pisze publicysta Opinie WP Sławomir Sierakowski w okładkowym artykule dla "New York Times". I tłumaczy, dlaczego.

Sławomir Sierakowski dla "NY Times": Polska odwraca się od demokracji, podziękujmy za to USA
Źródło zdjęć: © PAP

26.07.2017 | aktual.: 26.07.2017 19:42

Jak wyjaśnia, "Prawo i Sprawiedliwość i prezes partii Jarosław Kaczyński, mają swój ukryty cel związany z sądami w Polsce". Dla nich to ostatni bastion w przejęciu kontroli nad Polską, a niechlubną w tym rolę odegrały Stany Zjednoczone.

Na pamiętnym szczycie Unii Europejskiej, podczas reelekcji Donalda Tuska, PiS zostało doszczętnie upokorzone. Polski rząd przegrał 27:1 i zaraz po tym pojawiły się pierwsze głosy dotyczące wielkiej reformy sądów w Polsce. W to wszystko wmieszał się Donald Trump, który na siłę potrzebował dobrej prasy.

"Biały Dom ogłosił, że w drodze do G20 w Hamburgu, prezydent USA odwiedzi Polskę, czyli kraj uważany za najbardziej pro-amerykański w Europie. Mało tego, określono wręcz warunki wizyty: Donald Trump miał spotkać się z wiwatującymi tłumami, które miały dać wrażenie silnego przywódcy uwielbionego przez wschodnio europejskie masy. To było idealne rozwiązanie dla Jarosława Kaczyńskiego. Rząd bardzo chciał pokazać, że Polska cieszy się szacunkiem jednego z najbardziej wpływowych polityków na świecie" - pisze Sierakowski dla "New York Times".

Sierakowski dla "NY Times": Trump dał Kaczyńskiemu podkładkę do przeprowadzenia zamachu stanu

Trump przyjechał do Warszawy, potwierdził zaangażowanie w art. 5 NATO, obiecał umowy na sprzedaż rakiet Patriot oraz gazu ziemnego. Rząd sprowadził wiwatujące tłumy, a Trump odbębnił sukces. To bardzo pomogło PiS, a jej wyniki w sondażach poszły znów w górę.

Wizyta Trumpa w Polsce zbiegła się z projektem zmian w sądach, który już czekał w Sejmie. Ale na krótko przed przyjazdem prezydenta USA, został on nagle wycofany. Wrócił ze zdwojoną siłą po wyjeździe Trumpa, z uderzeniem w Sąd Najwyższy.

Jak wyjaśnia publicysta, za "cenę oklasków, Trump dał Kaczyńskiemu podkładkę do przeprowadzenia zamachu stanu".

Co zrobiły potem Stany Zjednoczone? Departament Stanu wydał jedynie suche oświadczenie w tej sprawie. "Ostatecznie, odpowiedzialność i tak spoczywa na Polakach" - zaznacza Sierakowski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Donald Trumpusapis
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (495)