Sławomir Nitras ujawnia z jaką prędkością jeździła po Warszawie kanclerz Angela Merkel
Po wizycie kanclerz Niemiec Angeli Merkel wszyscy zastanawiają się o czym rozmawiała z prezydentem Andrzejem Dudą, Jarosławem Kaczyńskim czy liderami PO i PSL.Tymczasem poseł PO Sławomir Nitras ujawnia na swoim profilu na Facebooku kulisy wizyty kanclerz Niemiec w Polsce i wychwala ją za przestrzeganie przepisów drogowych.
Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras od dłuższego czasu bawi się w reportera i zamieszcza na swoim profilu na Facebooku relacje z różnych wydarzeń. Czasem bywa także dziennikarzem śledczym, np. próbując ustalić, na jakich zasadach po sejmowych korytarzach porusza się ochroniarz Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem poseł uraczył nas relacją z pobytu kanclerz Angeli Merkel w Warszawie.
"Angela Merkel pokazuje, że będąc kanclerzem można jeździć po Warszawie zgodnie z przepisami ruchu drogowego" - napisał na swoim profilu Nitras i zamieścił filmik dokumentujący przejazd kolumny aut z kanclerz Merkel.
Poseł PO tłumaczy, że kolumnę aut z kanclerz Niemiec napotkał w okolicach placu Trzech Krzyży przypadkowo, gdy zmierzał do Sejmu. - Prawdopodobnie wraca ze spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w hotelu Bristol - mówi Nitras. I zachwyca się faktem, że auta z kolumny jadą z prędkością zaledwie 30-40 kilometrów na godzinę.
- Bo niemieccy politycy jeżdżą po prostu przepisowo - stwierdza Nitras. - Dedykuję to wszystkim polskim VIP-om, którzy korzystają ze służbowych aut i którym wydaje się, że są nieśmiertelni i że ludzie, którzy jeżdżą po ulicy są nieśmiertelni, gdy prowadzą ich Kazimierze - dodał, nawiązując do kierowcy Antoniego Macierewicza.
