Sławomir Neumann: Na prawybory nie ma czasu
Nie będzie prawyborów w opozycji ani w PO - zdradził polityk Platformy Sławomir Neumann. Dodał, że jego partia wystawi własnego kandydata na prezydenta, a wyborczy wynik lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza może się dla niego okazać "bolesny".
08.11.2019 11:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Neumann zdradził, że Platforma Obywatelska przedstawi własnego kandydata na prezydenta. To, w jakiej formule dany polityk otrzyma tę nominację, ma być dyskutowane na piątkowym Zarządzie Krajowym partii.
Przypomnijmy, że na zorganizowaniu prawyborów zależało liderowi PO Grzegorzowi Schetynie. Już tydzień temu informowaliśmy, że na takie rozwiązanie jego koledzy z ugrupowania raczej się nie zgodzą. Teraz w "Rzeczpospolitej" potwierdził to Sławomir Neumann.
"Na prawybory nie ma czasu, bo żeby je przeprowadzić w dwóch turach, to musielibyśmy zakończyć pewnie grubo po Świętach, na początku stycznia. Ale formuła pewnych debat wewnętrznych kandydatów, którzy chcą uzyskać nominację, jest możliwa" - powiedział.
Polityk odniósł się również do faktu, że opozycja nie wystawi w pierwszej turze jednego, wspólnego kandydata. Oznacza to, że politycy PO, Lewicy i PSL będą od początku rywalizować nie tylko z Andrzejem Dudą, ale także ze sobą nawzajem.
- Wierzę, że cała ta kampania i dojście do pierwszej tury to będzie taka równoległa walka kandydatów opozycji, a nie między sobą - podkreślił Neumann.
Nieco inaczej brzmią jednak deklaracje Władysława Kosiniaka-Kamysza, który wyraził chęć wzięcia udziału w debacie z kandydatem na prezydenta z PO. - To prężenie muskułów - ocenia Neumann.
- Uważam, że osobistym jego sukcesem będzie utrzymanie tych 8,5 proc., które dostała lista PSL i Kukiza w wyborach parlamentarnych. I wtedy będzie bolało - stwierdził.
Zobacz także