Sławomir N. zatrzymany. Ukraiński minister komentuje
Ukraiński minister infrastruktury Vladyslav Krykliy nie kryje rozczarowania udziałem w aferze byłego, polskiego ministra Sławomira N., który stał na czele ukraińskiej agencji drogowej. Polityk zamieścił symboliczny wpis w mediach społecznościowych.
20.07.2020 | aktual.: 20.07.2020 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Pamiętam, jak pierwszy raz spotkałem pana Sławomira, mówiono mi, że to może być pierwszy szef Ukravtodoru, który nie będzie przesłuchiwany przez organa ścigania. Cuda się nie wydarzyły - napisał ukraiński minister infrastruktury Vladyslav Krykliy na Facebooku.
Krykliy jest ministrem infrastruktury od marca 2020 r.
Przypomnijmy, do zatrzymania byłego ministra w rządzie PO-PSL doszło w poniedziałek rano. "Gdańskie CBA zatrzymało byłego posła na Sejm RP, byłego ministra transportu, byłego szefa ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych (Ukravtodor) Sławomira N., a także Dariusza Z., byłego dowódcę JW "GROM" i przedsiębiorcę z Gdańska Jacka P." - poinformował na Twitterze rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
- Do zatrzymań doszło dziś - dodał Żaryn w rozmowie z TVN24. Zaznaczył, że "cały materiał dowodowy jest związany z działaniami wykonywanymi w ramach funkcji publicznej przez Sławomira N. na Ukrainie".
Zatrzymani zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie mają usłyszeć zarzuty. Sławomir N. ma usłyszeć sześć zarzutów. "Śledztwo dotyczy podejrzenia działań korupcyjnych oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej" - podało CBA w oficjalnym komunikacie na stronie.
Obecnie trwają przeszukania w biurach Ukravtodora, firm biorących udział w przetargach, a także w rezydencjach byłych urzędników Ukravtodoru. Jak informuje służba antykorupcyjna Ukrainy w sumie trwa obecnie ok. 50 przeszukań w Kijowie, Lwowie i Polsce.