Mentzen potwierdza. "Dostałem zaproszenie od premiera Morawieckiego"
Sławomir Mentzen przyznał, że Mateusz Morawiecki zaprosił go na rozmowy ws. nowego rządu. - Nie ma o czym rozmawiać. Premier Morawiecki jest człowiekiem całkowicie niewiarygodnym - zaznaczył polityk.
Sławomir Mentzen pytany jak idą rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim na temat nowego rządu, odpowiedział: "nie prowadzimy żadnych rozmów z premierem Morawieckim na temat nowego rządu".
- Taka większość po prostu nie istnieje. Nie będzie żadnego rządu Mateusza Morawieckiego - podkreślił Mentzen.
Na pytanie, czy dostał zaproszenie od premiera Mateusza Morawieckiego na rozmowy, odpowiedział, że dostał wczoraj zaproszenie.
"Dostałem wczoraj takie zaproszenie". - Nie ma o czym rozmawiać. Premier Morawiecki jest człowiekiem całkowicie niewiarygodnym - zaznaczył Mentzen.
Dodał, że dostał nieskonkretyzowane zaproszenie do rozmów. - Tam chyba był czwartek, czy piątek - mówił polityk.
Pytany o słowa Krzysztofa Bosaka, który kilka dni temu powiedział, że "Konfederacja nigdy nie odmawia rozmów", odpowiedział, że "dzisiaj mamy spotkanie w tej sprawie, po którym na pewno wydamy komunikat". - Ja nie mam o czym rozmawiać z Mateuszem Morawieckim - podkreślił.
"Minister Ziobro śmiertelnie się na mnie obraził"
- Politycznie dzieli nas przepaść. Słyszałem, że minister Ziobro się śmiertelnie za mnie obraził za zdjęcie, które umieściłem w internecie, więc podejrzewam, że sobie nie porozmawiamy - stwierdził Sławomir Mentzen pytany o jedną ławę Sejmową z politykami Zjednoczonej Prawicy.
Jego zdaniem, Zbigniew Ziobro i Jacek Sasin powinni stanąć przed Trybunałem Stanu. - Jacek Sasin za 70 mln, które wydał na wybory, które się nie odbyły. Zbigniew Ziobro za upolitycznienie prokuratury, ręczne sterowanie. Według mnie powinno się powołać komisję śledczą, żeby sprawdzić co działo się w prokuraturze, ministerstwie sprawiedliwości - stwierdził lider Konfederacji.
Wspomniał też, że jeżeli będzie głosowanie nad postawieniem Adama Glapińskiego przed TS, to podniesie rękę "za".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewica nie odpuszcza. Trwa walka o resort
Według Mentzena powinna powstać jeszcze jedna komisja śledcza w sprawie szczepionek. - Pfizer pozwał nas na 6 miliardów złotych. Ktoś musi odpowiedzieć za to, że państwo zamówiło po cztery szczepionki na każdego Polaka - stwierdził i dodał, że w tej sprawie "ktoś został przekupiony, albo jest idiotą".
Mentzen odniósł się też do atmosfery jaka panuje w Sejmie nowej kadencji. - U mnie w podstawówce była większa kultura. Ja do takiego chamstwa nie jestem przyzwyczajony. To miejsce jest zdeprecjonowane przez posłów, którzy robią tam chlew - powiedział na antenie radia Zet.
Prowadzący program dopytywał, czy jego zdaniem Hołownia jest genialnym marszałkiem Sejmu. - Nie - odpowiedział. Później jednak wyjaśnił, że "Hołownia próbuje odróżnić od tego, co działo się w poprzedniej kadencji Sejmu. - Gra pod wybory prezydenckie, nie może robić za pomocnika Donalda Tuska. Póki co, zderza się z próbami obstrukcji płynącymi z PiS. Zapowiedział, że chce przywrócić pewną rangę parlamentowi - wymienił Mentzen i przyznał, że podoba mu się zapowiedź "wyniesienia tzw. zamrażarki".
"Polski budżet ma duże problemy"
Mentzen był też pytany m.in. o in vitro, niedziele handlowe i łatwiejszy dostęp do broni. Tego ostatniego nie chce 65 procent badanych słuchaczy radia Zet. Mentzen jest przeciwnego zdania i uznał, że " w momencie, gdy broni w Polsce będzie więcej, Polacy się przyzwyczają".
W temacie in vitro powiedział, że "polski budżet ma duże problemy i są ważniejsze wydatki". - Nie jest to zabieg ratujący życie. To jest bardzo luksusowy wydatek. NFZ nie stać na to. NFZ nie leczy chorób, których byśmy chcieli - za chwilę wymienił kwestię m.in. psychiatrii dziecięcej czy nowotworów.
Czytaj też: