Sławno. Pijany potrącił dwóch chłopców na pasach. Usłyszał 4 zarzuty
Sławno - to w tej miejscowości we wtorek 40-latek potracił na pasach dwóch chłopców, a następnie próbował uciec. Mężczyzna w środę usłyszał cztery zarzuty m.in. nieudzielenia pomocy. 40-letni podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów.
40-latek został zatrzymany w środę w charakterze podejrzanego - przekazała oficer prasowa sławieńskiej policji asp. Kinga Warczak. Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty: krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu, prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, a także nieudzielenia pomocy potrąconym chłopcom i niezatrzymanie się do policyjnej kontroli.
Warczak przekazała, że 40-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Śledczy mają wnioskować do sądu o tymczasowy areszt dla mężczyzny.
40-letni mężczyzna we wtorek późnym popołudniem potrącił dwóch chłopców w wieku 11 oraz 12 lat. Do wypadku doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Zielonej w Sławnie (województwo zachodniopomorskie).
Pogoda. Mapa Polski, która otwiera oczy. "Zima stulecia" i globalne ocieplenie
Sławno. Potrącił na pasach chłopców, 40-latek z zarzutami
Świadkami potrącenia byli przejeżdżający akurat policjanci. Jeden z mundurowych został udzielić pomocy poszkodowanym. Natomiast drugi z funkcjonariuszy ruszył w pościg za uciekającym kierowcą laguny.
40-latek po przejechaniu około jednego, najwyżej dwóch kilometrów, porzucił auto na ulicy Chełmońskiego. Wtedy też zaczął uciekać pieszo. W trakcie zatrzymania podejrzanego policja użyła broni. 40-latek został lekko ranny w nogę. Nie wymagał on hospitalizacji.
Mężczyznę przebadano alkomatem. Okazało się, że był on pijany. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Potrąceni chłopcy nie odnieśli poważnych obrażeń. Nie wymagali oni także hospitalizacji. W sprawie policjanta, który użył broni, prowadzone jest wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.