Śląskie. Wypadek paralotniarza. Mężczyzna połamał kończyny
Między Jaworznikiem a Żarkami paralotniarz zahaczył o drzewo i spadł na ziemię. Z połamanymi kończynami został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala w Sosnowcu.
Słoneczna i ciepła pogoda zachęca do aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu. Niestety, czasami dochodzi do wypadków. W sobotę, 10 kwietnia, około godziny 13.00 służby zostały poinformowane, że między Jaworznikiem a Żarkami nieopodal Myszkowa doszło do wypadku paralotniarza.
Śląskie. Paralotniarz spadł na ziemię z kilku metrów
Mieszkaniec Częstochowy przy próbie wzbicia się w powietrze w pewnym momencie zahaczył o drzewo i spadł na ziemię z kilku metrów. Na skutek uderzenia połamał kończyny dolną i górną. Na miejsce przybyły straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe.
Częstochowianin początkowo miał zostać przetransportowany karetką pogotowia do szpitala do Częstochowy, ale jego obrażenia były zbyt poważne. Zapadła więc decyzja o wezwaniu helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nim mężczyzna przetransportowany został do Szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Jak poinformowała lecznicza paralotniarz był przytomny oraz wydolny oddechowo i krążeniowo.