Żory. Para miała sporo na sumieniu. Teraz trochę odpocznie

Policjanci z żorskiego wydziału kryminalnego uzyskali informację, że w dzielnicy Rój przebywa kobieta i mężczyzna, za którymi sądy wydały aż kilkanaście nakazów doprowadzenia. 23-latek ukrywał się, gdyż żorski sąd dziesięciokrotnie kierował go do zakładu karnego, poszukiwała go żorska prokuratura, a sąd w Rybniku wydał za nim list gończy.

36-letnia kobieta także była poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Żorach, który wydał za nią trzy nakazy doprowadzenia, wskazując jeden ze śląskich aresztów śledczych.

Poszukiwani nie mieli stałego miejsca zamieszkania, co utrudniało poszukiwania. Jednak tylko do czasu... Oboje przebywają już za kratkami. Na swoim koncie mają między innymi: kradzieże, włamania, a mężczyzna dodatkowo rozbój i groźby karalne.

Mundurowi z mysłowickiej komendy zatrzymali natomiast 35-letniego mężczyznę poszukiwanego czterema listami gończymi. Mieszkaniec Dąbrowy Górniczej wpadł podczas kontroli drogowej. Po zatrzymaniu jego seata oświadczył mundurowym, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów. Podawane przez niego dane osobowe okazały się jednak nieprawdziwe. Policjanci przeszukali mężczyznę i znaleźli jego dowód. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach szybko wyszło na jaw, dlaczego próbował wprowadzić policjantów w błąd. Okazało się, że jest poszukiwany 4 listami gończymi, a ponadto nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Przed wymiarem sprawiedliwości ukrywał się blisko 4 lata.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Za popełnione wykroczenia ukarany został 1000 zł mandatem. 35-latek trafił już do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe trzy lata.