Tragedia przed kościołem. Zarzuty dla pijanego 33-latka

33-letni kierowca, który w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia śmiertelnie potrącił taksówkarza w Częstochowie, usłyszał zarzuty. Mężczyzna w chwili wypadku miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.

Tragedia przed kościołem. Zarzuty dla pijanego 33-latkaTragedia przed kościołem. Zarzuty dla pijanego 33-latka
Źródło zdjęć: © KMP Częstochowa
Radosław Opas

Jak poinformował Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, 33-latek usłyszał dwa zarzuty. Jeden dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, w stanie nietrzeźwości i z ucieczką z miejsca zdarzenia. Drugi zarzut to kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

- Podejrzany przyznał się do spowodowania wypadku i tego, że był pod wpływem alkoholu. Nie przyznał się do ucieczki, ale nie tłumaczył tego w żaden sposób. Odmówił składania wyjaśnień - powiedział prok. Wróblewski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

33-letniemu mieszkańcowi Częstochowy za zarzucane mu przestępstwa może grozić do 12 lat więzienia. Podczas środowego przesłuchania oświadczył, że nie był wcześniej karany. Sąd w środę lub czwartek rozpozna wniosek o aresztowanie podejrzanego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Dogadają się z Tuskiem? "To jego kolejna wersja"

Sprawca uciekł z miejsca wypadku

Osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości musi liczyć się też z utratą prawa jazdy i konsekwencjami finansowymi. Sąd obligatoryjnie nakłada na takiego kierowcę obowiązek zapłaty od 5 tys. zł do 60 tys. zł.

Do wypadku doszło w poniedziałek o godz. 17.15 na ul. Bohaterów Katynia, w rejonie kościoła - w południowej części miasta. Kierujący peugeotem potrącił taksówkarza, który po zakończonym kursie był poza autem i miał do niego wsiąść. Mężczyzna zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń, pomimo udzielonej pomocy.

Sprawca wypadku zostawił samochód i uciekł z miejsca pieszo, jednak został zatrzymany. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu. Dopiero w środę było możliwe jego przesłuchanie.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Wstrząsające nagranie z Żyrardowa. Kobieta zaatakowana na ulicy
Wstrząsające nagranie z Żyrardowa. Kobieta zaatakowana na ulicy
Ulewy i silny wiatr. Strażacy interweniowali ponad 1500 razy
Ulewy i silny wiatr. Strażacy interweniowali ponad 1500 razy
Wyniki Lotto 30.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 30.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Tusk zapowiada. "Przyspieszenie rozliczeń z PiS"
Tusk zapowiada. "Przyspieszenie rozliczeń z PiS"
Izrael zaatakował Liban. Ostra reakcja prezydenta Aouna
Izrael zaatakował Liban. Ostra reakcja prezydenta Aouna
Rosyjski atak na elektrociepłownię. Zełenski: "Są ofiary"
Rosyjski atak na elektrociepłownię. Zełenski: "Są ofiary"
Wprowadzali do obrotu psychotropy. Wśród podejrzanych ksiądz i lekarz
Wprowadzali do obrotu psychotropy. Wśród podejrzanych ksiądz i lekarz
Trump wydał rozkaz. Vance tłumaczy, co miał na myśli
Trump wydał rozkaz. Vance tłumaczy, co miał na myśli
17-latek nie żyje, jego brat zatrzymany. Sąsiedzi o strasznej zbrodni
17-latek nie żyje, jego brat zatrzymany. Sąsiedzi o strasznej zbrodni
Afera wokół "Londyńskich Czwartków Literackich". ODF zabiera głos
Afera wokół "Londyńskich Czwartków Literackich". ODF zabiera głos
76-latka jechała pod prąd S7. Interweniowała policja
76-latka jechała pod prąd S7. Interweniowała policja
Lecą balony. Lotnisko w Wilnie znów zamknięte
Lecą balony. Lotnisko w Wilnie znów zamknięte