Trwa ładowanie...

Świętochłowice. Zawaliła się część kamienicy. W akcji przeszukiwania gruzowiska pomagały psy

Kilkudziesięciu strażaków i pracowników służb komunalnych uczestniczyło w nocnej akcji po zawaleniu się fragmentu ściany budynku w Świętochłowicach. W akcji przeszukania gruzowiska wzięły udział psy. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.

W Świętochłowicach zawaliła się część kamienicy.W Świętochłowicach zawaliła się część kamienicy.Źródło: świony112
d9avoye
d9avoye

Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, do wypadku doszło w sobotę (2 stycznia) wieczorem przy ul. Świdra w Lipinach dzielnicy Świętochłowic. Zawalił się około 20-metrowy fragment pozostałości po wyburzonym już dwupiętrowym budynku. Ewakuowano 9 osób z sąsiedniego budynku. W nocy o akcji ratowniczej poinformowały Świony 112 na Facebooku. „W Lipinach doszło do wypadku - na miejscu trwa akcja ratunkowa. Na miejscu wszystkie służby, w tym ratownicy, którzy przeszukują rumowisko m.in. przy pomocy drona. Kamienica była niezamieszkała, ale nie można niestety wykluczyć, że w jej murach znajdowali się ludzie!” - czytamy na profilu Świony 112.

Świętochłowice. Zawaliła się część kamienicy

Do rana gruzowisko zostało przeszukane przez psy szkolone do poszukiwań ludzi. Nikogo nie znaleziono. Dodajmy, że w akcji wzięło udział 35 strażaków z PSP Świętochłowice, OSP Świętochłowice I, Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo- Ratowniczej z Jastrzębia-Zdroju oraz psy poszukujące ofiar z jednostek w Tarnowskich Gór oraz Bielsku-Białej. "Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało, a mieszkańcy przyległej kamienicy są bezpieczni"- napisał w nocy na Facebooku obecny na miejscu wypadku prezydent miast, Daniel Beger. "Jednocześnie apeluję do wszystkich, by zwracać uwagę na osoby lub grupy osób, które demontują głównie opuszczone kamienice, wyrywając ankry oraz inne metalowe materiały. To powoduje zagrożenie zawalenia i naraża na niebezpieczeństwo okolicznych mieszkańców” - dodał.

Do czasu sporządzenia potrzebnych ekspertyz nadzór budowlany wstrzymał użytkowanie dwupiętrowej, prywatnej kamienicy sąsiadującej z miejscem zawału. Samorząd zaoferował nocleg jej mieszkańcom, jednak wszyscy ewakuowani zdecydowali się spędzić noc u rodziny lub znajomych.

Po przeszukaniu gruzowiska przez psy, służby rozpoczęły usuwanie gruzu napierającego na sąsiedni budynek oraz zabezpieczyły miejsce zawału. Działania strażaków zakończyły się po pierwszej w nocy z soboty na niedzielę.

Szczepionka na COVID. Lekarze nie chcą się szczepić? Były minister zdrowia pokazuje dane

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d9avoye
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d9avoye
Więcej tematów