Śląskie. Zbyt mocno zaangażował się w szukanie grzybów, interwencja policjantów i strażaków
Szczęśliwie zakończyło się mężczyzny, który wybrał się na grzyby w okolicach Strzebinia i zabłądził w lesie. Poszukiwania trwały kilka godzin.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 19 września. - Dyżurny lublinieckiej komendy został powiadomiony o zaginięciu 55-letniego mieszkańca gminy Koszęcin. Z relacji członka rodziny wynikało, że w godzinach rannych weszli razem do lasu szukać grzybów i po jakimś czasie stracili ze sobą kontakt – podała policja.
W poszukiwania zaangażowano policjantów z Lublińca i Woźnik oraz strażaków z grupy poszukiwawczo-ratowniczej Ochotniczej Straży Pożarnej Solarnia ze specjalnie wyszkolonymi psami.
Śląskie. 55-latek zgubił się na grzybobraniu
Przez kilka godzin funkcjonariusze przeczesywali las w poszukiwaniu mężczyzny. - Pomimo wcześniejszego kontaktu telefonicznego odnalezienie zaginionego nie było łatwe, gdyż poruszał się w różnych kierunkach po dużym obszarze leśnym. Około godziny 3.00 w nocy pies ratowniczy doprowadził ratowników do 55-latka na terenie kompleksu leśnego pomiędzy Strzebiniem, a Bukowcem – poinformowała komenda w Lublińcu.
Policjanci przy okazji apelują do miłośników grzybów o zachowanie ostrożności podczas grzybobrania. - Wybierając się do lasu trzeba pamiętać o podstawowych zasadach, które poprawią nasze bezpieczeństwo. Warto przede wszystkim wybierać lasy, które dobrze znamy. Nawet wówczas jednak nie oddalajmy się zbyt bardzo od miejsc pozostawienia samochodu czy roweru. Koniecznie trzeba również zabierać ze sobą w pełni naładowany telefon komórkowy, który w razie zagubienia pozwoli nam skontaktować się z Policją, czy najbliższymi podała policja.