Śląskie. Zamienił się miejscami z pasażerem, obaj byli pijani
45-latek odpowie za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. By uniknąć konsekwencji, zamienili się miejscami z pasażerem. Ten również był pijany.
Mundurowi z Koziegłów, patrolując drogę krajową numer 91, w Winownie zauważyli volkswagena polo, który jechał w kierunku Katowic. Sposób jazdy kierowcy wskazywał, że może być pijany. Stwarzał też zagrożenie dla innych kierujących. Pojazd najpierw gwałtownie hamował, potem nagle przyspieszał. I tak w kółko. Poza tym jechał "wężykiem". - Mundurowi zrównali się z volkswagenem, w którym znajdowali się dwa mężczyźni i dawali kierowcy sygnały dźwiękowe oraz świetlne do zatrzymania się. Ten nie reagował. Wtedy stróże prawa zajechali mu drogę radiowozem, zmuszając do zatrzymania – opisuje przebieg interwencji policja.
Śląskie. Zamienili się miejscami
Kierowca nie zamierzał poddać się kontroli. Zamienił się miejscami z pasażerem i samochód znów ruszył. Nie nabrał jednak prędkości. Policjanci zdołali otworzyć drzwi od strony kierowcy i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki, ostatecznie udaremniając mężczyznom dalszą podróż.
- Za kierownicą siedział 52-latek, który nie miał uprawnień do kierowania. Na miejscu pasażera był z kolei 45-latek, który wcześniej kierował samochodem. Obaj byli pijani. Starszy z nich miał 1,5 promila alkoholu w organizmie, a młodszy ponad dwa promile. Mieszkańcy powiatu tomaszowskiego zamierzali w takim stanie dojechać do Małopolski - podała policja.
Obaj zostali zatrzymani i trafili do aresztu. Usłyszą zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.